« Powrót Następne pytanie »

2011-06-17 10:09

|

Pozostałe

Miałyście zwierzęta w domu podczas ciąży???

J.W mialyscie jakies zwierzeta??? a jesli tak to jakie?? i czy po urodzeniu dziecka pozbylyscie sie ich??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mozosia

Miałam psa, a że mieszkam na 3 piętrze i miałam cesarkę w grudniu to nie miałam za bardzo jak go wyprowadzać i przygarnął go znajomy, którego Carmen dobrze znał. Chciałam go zabrać do siebie jak już się ogarnęłam ale na wsi było mu tak dobrze że już tam został. A co do kota, to wszystkie znajome się pozbywały, które znam. Na początku nie wiedziałam dlaczego i nie widziałabym u siebie takiej potrzeby, do czasu kiedy będą z małą u mojej cioci, jej kot póbował zaatakować małą. prawie podrapała buźkę

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kkaarrcciiaa18

Jeżeli chodzi o zwierzęta to u mnie jest ich pełno ;p
3 psy, 5 kotów, krówki, kurki, świnki itp.
Ja nie mam zamiaru się pozbyć zwierząt, ponieważ bardzo jestem do nich przywiązana ;))

mieliśmy u teściów psa myszoskoczka rybki i myszki:)
myszki niestety wyleciały;/ reszta została:)
teraz mieszkamy sami:)
Kuba dostał po 1,5roku króliczka a na św.Bożego Narodzenia 2010 dostał psa-kundelka:)
w tej chwili synek ma 2 latka skończone(w lutym)

Ja mam kota, przez cala cize mialam, sa tez rybki!Nawet do glowy mi nie przyszlo aby pozbywac sie zwierzatek!!
Mysle, ze autorce pytania chodzilo glownie o przesady jakie towarzysza trzymaniu zwierzat w domu podczas ciazy oraz takze jak jest juz malenstwo.Straszna glupota jak zwykle stare dewotki wymyslaja takie hitoryjki :-)Trzeba tylko torszke uwazac.Pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuzapajda

Ja mam kotkę i oczywiście nie zamierzam się jej pozbywać, bo to nasz członek rodziny. Gdybym miała większe mieszkanie to zwierzat byłoby duuużo więcej. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
vanilia

dziecko też oddasz jak urodzi się drugie? też nie rozumiem jak można pozbywać się zwierzęcia bo jest się w ciąży. równie dobrze można pozbyć się męża bo w końcu też jakieś zarazki ma (np po tym jak grzebie w samochodzie cały dzień czy ma fizyczną pracę i przychodzi brudny do domu). ostatnio koleżanka opowiadała mi że bierze do domu świnkę morską bo dziewczyna chciała się jej pozbyć bo jest w ciąży! nie wiem co ma piernik do wiatraka, nie wiem czy małolata bała się że świnka będzie jej dziecko atakować po porodzie czy co xD normalnie żal...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dona162

Mam sunie yorka, jest z nami od 1,5 roku i na pewno będzie po urodzeniu się maleństwa. Nie wyobrażam sobie żeby się "pozbyć" tej słodkiej kudłatej mordki:O

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3pauliss3

miałam i mam psa...również uważam ze oddawanie zwierzat ze wzgledu na ciaze czy pojawienie się dziecka jest nie do pomyslenia...nie wyobrazam sobie jak bym sie czula..jak by sie czul Kolin gdybym go oddala..nawet przez mysl mi to nie przeszlo...nawet po porodzie kiedy zostalam sama z dzieckiem i psem..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
konkasia

my mamy kotke ona nie zwraca uwagi na mlodego a on juz zaczyna sie nia interesowac i ciagnie ja za ogon :) ale kocica daje sobie rade bo ucieka przed nim ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
calia

Mam dwie zlote rybki