Hormony szaleja...

Nie martw się nie tylko Ty tak odczuwasz, ale to nie znaczy że jesteś złą mamą, bo przecież kochasz swojego maluszka!

Pewnie ze tak!!!!! ,ale czasami dopadają mnie takie dziwne nastroje.

też się tak niestety czuję a jak mąż się na mnie popatrzy że już mam mnie dosyć to wydaje mi się że to wszystko moja wina to straszne uczucie chciałabym żeby moja ciąża się już skończyła i żebym mogła iść gdzieś na spacer bo teraz nie mogę bo mnie wszystko boli masakra ....

burza hormonów,nie tylko tobie sie to zdaza.

ja też czasami w ciąży miałam wszystkiego dośc,ale nigdy nie myślałam o maleństwu źle,gdy było mi źle,smutno to siadałam sobie gdzieś wygodnie w domu albo na bujawce głaskałam się po brzuchu,mówiłam do mojego synka,on dawał mi parę kopniaków,powiercił się i byłam wtedy szczęśliwa,że on tam jest i dla niego muszę byc silna.ale powiem szczerze,że też hormony mi odbijały ile ja natrułam najbliższym,ale bardziej o swoim wygladzie,bo przytyłam no i pod wpływem hormonów taki jasny meszek na ciele zamienił mi się na widoczny np na brzuchu i to mnie dobijało,bałam się ,że to się nie cofnie jak urodzę...

to wina hormonów

też mam takie dni, czasami najchętniej trzasnęła bym drzwiami i poszła w cholere :P

Tak to hormonki... nawet po porodzie mnie to wszystko denerwowało... teraz już wracam do siebie:)

To sa humorki ciążowe ... Moja szwagierka tak ma i wiem ,ze przebywanie z takimi ludzmi jest czasem straszne hehe :) Ja jestem w 19 tyg. czuje sie normalnie... Tryskam dobrą energią i szczesciem :)