Też mam kolezanki ktore miały podobie.

Ja tez słyszałam o takim przypadku. Ale ile w tym prawdy to nie wiem

Mama opowiadała, że jej siostra miała w obu ciążech od początku do końca.

Moja koleżanka miała do 5mc.

To prawda. Ale lekarze nie nazywają tego wtedy już miesiaczka. To potocznie. Ale ogólnie związane jest to ponoć ze zmianami hormonalnymi itp, że się wciąż obkurcza błona śluzowa macicy coś tam coś tam. Moja ciocia też miała. To jest dla mnie kosmos. Bo u mnie każde krwawienie kończyło się poronieniem. Chyba b zwariowała jak bym miała takie coś...

Niby tak. Ale to nie jest prawdziwa miesiączka , tylko delikatne krwawienie w czasie , kiedy ta miesiączka powinna wystąpić .

Moja mama ze mną miała 3 pierwsze miesiące krwawienia w czasie kiedy miała wystąpić miesiączka. Podobno to krwawienie nie było obfite ale było. Lekarz prowadzący ciąże mówił że cześć kobiet tak ma i to uznawane jest jako nie groźne dla płodu.