chociaz dziadkowie sie obrazili ze niechce go u nich zostawic,nie rozumieja chyba tego bo oni swoje dzieci tak zostawiali itd. mi gadaja... ze nie mam do nich zaufania i ze czuja sie jak bym chciala malego od nich odseparowac...   

Ja jechałam do dentysty 3 km dalej i już chciałam do domu , spędzam z Julką całe dnie i nie dałabym rady jej z kimś zostawić :D

zamartwiłabym się na amen. nie zostawiłabym.

Fajnie,że znalazłaś rozwiązanie.Myślę,że najlepsze ale gdybym nie miała takiej opcji to ja zostawiłabym dziecko mamie rano w sobotę (nie wiem jak daleko jest to wesele) i pobawiła się tam np. do 1 i wróciła spać do domu rodziców.

no naszczescie znalazlam...

chociaz tescie obrazili sie na amen!

a ja bym zostawila. dziecku sie nic nie stanie a Ty sie przynajmniej pobawisz a teraz jako matka okazji na zabawe nie bedziesz miala za wiele. kazdemu nalezy sie odpoczynek. 

Zaznaczylam, że tak z tego względu iż byłam na weselu gdy moja córka miała 2 miesiące tylko ze wyszliśmy o 17 godzinie gdzieś o 4 nad ranem byliśmy w domu u teściów. Ale sądzę że na 3 dni to raczej NIE

w sumie zostawilabym go w piatek o 20 i w niedziele o o 20 bym go odebrala,

wlasnie wiem ze mu sie nic nie stanie i wg. no ale nie wiem moze jednak wezme ta kuzynke nie wiem musze pomyslec jeszcze

Nigdy w życiu bym nie zostawiła mojej córy na tak długo czy by miała miesiąc czy 5 miesięcy NEVER bym chyba umarła z tęsknoty

chyba dziecko jest ważniejsze od przyjaciółki