I tak i nie. W rachunkach troche orientuje sie moj facet. Po zakupy zazwyczaj jezdze z tesciowa wiec cos tam ewentualnie od siebie dodam. A w podworku jak cos robia to staram sie pomoc co w mojej mocy. Glownie ja sprzatam mieszkanie bo oni maja duzo pracy z gospodarstwem

Co do remontów, to jak coś się tu robi to robi to mój mąż wiec wiemy wszystko kiedy i jak... Więcej w domu zazwyczaj są same baby i dzieci ;p tata i brat męża przyjeżdżają z pracy od święta. Zakupy robi teściowa, albo czasem my idziemy po jakieś drobne rzeczy typu chleb czy masło. Rzeczy na podwórku, czyli w naszym wypadku świnki i owieczki są pod opieką teściowej. Rachunkami zajmuje się siostra Sz., my po prostu składamy się co miesiąc po 100 zł i jej dajemy :)

Mieszkamy z moimi rodzicami ale rachunki płacimy po połowie, zakupy robimy i też dzielimy się kosztami po połowie, co do remontów itd to mój mąż jest na bierząco bo ma świetny kontakt z moimi rodzicami i nie trzeba siłą z nich wyciągać takich informacji...