jeżeli nie byłoby problemu z płaceniem, to zamiast prosić o mieszkanie, sama sobie go poszukaj. Znaleść coś znajdziesz.. na mieszkanie socjalne(bo chyba ci o takie chodzi) jest wiele chętnych osób, wierz mi-w gorszej sytuacji. To jeszcze nie koniec świata, a rodzić za tydzień nie rodzisz.. mogłabyś się przeprowadzić w tym czasie z 5 razy :)

Najprościej będzie mieszkanie wynająć, a w międzyczasie napisać podanie o przydzielenie mieszkania komunalnego/socjalnego.

wspolczuje;(
nie wiem jak to w Pl,ale pewnie marne szanse bo duzo osob w podobnej sytuacji jest,a co z rodzina chlopaka?kurde mam nadzieje ze rozwiazanie jakies sie znajdzie,,zycze dobrego!

a wynajem? chociaz kawalerke mozecie wynajac:)

A gdzie mieszkasz teraz jak nie mieszkasz ? ;)

Zostaje ci tylko wynajem.

na socjalne troche poczekacie, a watpie zebyscie dostali skoro nie macie tragicznej sytuacji. Nie lepiej wam wynajac tak jak wszyscy pisza?

Na socjal jak i mieszkanie komunalne są progi dochodowe, możesz zamieszkać sama w domu samotnej matki bądź wynająć mieszkanie i przy okazji złożyć papiery o przydział mieszkania, w Twoim przypadku chyba komunalnego skoro piszesz,że nie maż aż tak tragicznej sytuacji bo socjal jest dla najuboższych , stąd takie kolejki po nie :)

Jestem w podobnej sytuacji ja Ty. Z mężem mamy dwa tygodnie na opuszczenie mieszkania, więc wynajęliśmy, nie jest ono wymarzona (3 piętro bez windy). Fakt, że ciężko jest coś znaleźć mimo wielu ofert, bo po prostu są bardzo drogie. Moja mama mi powtarza, "Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma" :) I jest to prawda :) Głowa do góry :)