Mnie od początku ciąży bolała głowa, a w pierwszym trymestrze była katastrofa. Bóle nasilały się głównie rano, gdy byłam w pracy, a do tego dochodził ból oczu i łzawienie. Nie mogłam patrzeć na światło dzienne, w ciemny deszczowy dzień jeździłam do pracy w okularach słonecznych. Zachowywałam sie jak wampir, hehe. ;)

łoosz to naprawde poważne te migremy ja myślałam że ma sie zwykły ból głowy..

...a u mnie na odwrót, przed ciążą często bolała mnie głowa i łykałam przez to dużo tabletek. odkąd jestem w ciąży to może tylko ze trzy razy mnie bolała i to tak że obyło się bez tabletek, bo bałam sie brac i tak przechodziło ale myślę teraz że może dlatego bo zwolniłam trochę tempo życia i więcej wypoczywam.

być może akupunktura może pomóc w tej sytuacji? można poczytać na ten temat http://www.homeopatiaok.pl/portal/aktualnosci/artykul.aspx?id=88

tak i to okropne brałam tylko apap i okłady

mordka, ja mam podobnie. Może warto zacząć od tego, że migrena to jest choroba, a nie zwykły ból, głowy..Przed ciążą miałam dość często takie migreny, które trwały min 2-3 dni, czasem nawet tydzien,tzn wstręt do światła dziennego, nadmierna wrażliwość na zapachy,na głosy itp.,wymioty,biegunka, jednym słowem koszmar. Odkąd jestem w ciąży migrenę miałam trzy razy i trzymało mnie nie dłużej niż 2 dni,tyle że przesypiałam to i przechodziło;) bo na migrenę przeciwbólowe nie bardzo pomagają,więc nie ma po co brać, a na zwykły ból głowy nie warto.