Mialam ten sam problem z moja corka, od 5 msc byla na mm a wody, herbatki czy soczki nie tykala. codziennie proponowalam jej cos do picia, kupilam niekapek i kubeczek z dziurkami ale nic nie zdawalo egzaminu. W ciagu dnia wypijala moze 30 ml. I wiesz co? Od miesiaca chyba zrozumiala ze woda to nie posilek i pije ladnie, moze nie litry ale sto razy lepiej niz wczesniej. Nie wmuszalam w nia nigdy i nigdy nie bylo problemu z odwodnieniem. Lekarka mi powiedziala zeby nie zmuszac dziecka, widocznie woda w mm jest dla niej wystarczajaca. Pozniej gdy zaczela jesc stale posilki zawsze dolewalam troche wody do obiadku czy deserku z owocow wiec zawsze to cos. Sprobuj moze podac jej picie z lyzeczki, u nas dzialalo to przez jakis czas.

mój mały wody nie ruszy, od początku miał awersję, herbatkę lubi z hipp jabłko melisa, pije też soczki gerber jabłkowe.Ja nie zmuszałam go do picia wody nawet z glukozą nie lubił bo próbowałam już wszystkiego, ale tak jak mówią dziewczyny próbuj, możesz dawać co chwile, coś jej wpadnie jak pare razy pociumka. A co do konieczności dopajania to zgadzam się że dziecko karmione mm musi być dopajane, nie wiem skąd wzięłaś tezę, że nie musi, szczególnie teraz jak mamy takie upały to dziecko potrzebuje choć troche picia, ba nawet czytałam że w ciągu dnia dziecko powinno wypić równowartość jednego karmienia mm czyli np 150ml. Dopajać nie trzeba dzieci karmionych piersią a i to w upały może nie wystarczyć i albo trzeba dziecko co chwile przystawiać albo dopajać. Nie eksperymentuj Iza na własnym dziecku, dopajaj je bo to na prawdę ważne szczególnie gdy temp jest powyżej 20 stopni, gdzie ja sama a jestem dorosła po chwilowym spacerze wypiłabym hektolitry wody, a to, że dziecko nie pije nie oznacza, że nie chce, tak mała istotka nie wie, że woda ugasi jej pragnienie, nie smakuje jej więc nie chce ale spragniona pewnie jest, ja choć małego dopajam to nieraz widze w ciągu dnia, że mu troszke zapadło ciemiączko, daje mu wtedy pić i ciemiączko wraca do normy. Serio nieraz trzeba pomyśleć, mleko owszem jest na wodzie ale to nie ugasi tak pragnienia...