Moja mama dzień przed porodem miała okropna ochotę na sprite :D

:) heh to smacznego, mnie tez nachodzi czasami taka ochota na gazowany napój

ja czasem poprostu mam ochote zeby mi bąbelki gardlo podrapaly, cola, fanta czy sprite obojetnie:)

a tak na marginesie, trzeba używać ile się da, w trakcie karmienia coli nie wolno..

nioo wiem, cala ciaze az trzese sie myslac o coli, papierosy rzucilam widzac 2 kreseczki, i nie ciagnie mnie ale za cole moge zabic hehe :)

żłopałam tego świństwa co niemiara - musiałam, inaczej by się to złe dla mnie skończyło ;D

A kto tak powiedzial ?

Byla ostatnio o tym mowa... jedno dziecko zareaguje na cole zle, a inne nawet jej nie odczuje (a znam po za swoim wiele takowych dzieci).
Oczywiscie nie polecam tuz po porodzie wychlac co nie miara (;) ), ale absolutny zakaz picia podczas karmienia nie istnieje...

Pepowina mozna, a z mlekiem nie, troche absurdalne ;).

ja też przed ciążą woda mineralna,a teraz ide do lodówki i co?mam wybrać między moją wodą a pepsi sięgam niestety częściej po to świństwo:(a TIGER to tak mi się marzy albo RED'bull

Miałam na myśli "używanie" czyli ilości większe niż te umiarkowane , dopuszczalne podczas karmienia. Są dania i specyfiki ktorych sie można ojeść karmiąc , a są takie których nie wolno i uważam,że cola do takich nie należy ..

od 15tc mam fiu bździu na punkcie coli i sprita. ale piję niedużo ok 300ml tygodniowo ;) bardziej mnie ciągnie do mleka - ok 3l tygodniowo.