Będzie w końcu zazdrosny, że zamiast do niego to do poduszki się przytulam;) teraz mi wybacza bo ciąża ;)

a pozniej bedziesz tulic synka i tez bedzie zazdrosny :D

O Synka nie może być zazdrosny ;) a swoja droga co za życie facet ma jak nie poduszka to Dzidzia ;)

Ja mam tez ten problem :P ale żadnych złotych środków na to nie ma :D

Jak mówi stare powiedzenie...Cierp ciało coś chciało...Niestety taka juz nasza rola..:)Na szczęście nie narzekam na bóle żeber...ale za to mi daje w kość po nogach od łydek w dół,nawet trzymanie w górze nie pomaga...każda ma coś innego ale już niedługo kochana...

Ja też nie wyobrażam sobie bez niej spania. Świetna sprawa :)

Nie myślałas nad basenem ? Albo nawet wypluskać się w wannie :) mi zawsze najbardziej pomagała ciepla woda :)

kapiel mi pomaga na chwile;)

W ogole to Ci przejdzie dopiero po porodzie ;) Uzbroj sie w cierpliwość .

O Matko i Corko .To żebra też będą boleć???Ja przecierpialam już bóle stawów stóp.Teraz mam to samo w dłoniach ale już ustępuje.A potem jeszcze żebra???Pepe życzę cierpliwosci choć mi samej już brakuje naprawdę.Co ciekawe w dzień bóle dają pospać a w nocy nie:-(