« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
claire1983

2011-04-01 14:18

|

Dieta niemowlęcia

Mój syn skończył 7 miesięcy i od jakiegoś czasu dostaje normalne kanapki. Co o tym myślicie?

Jak już pewnie niektóre z Was wiedzą mój syn jest niejadkiem i nic nie lubi... a zwłaszcza jedzenia dla niemowląt tzn. zupek, kaszek.
Natomiast gdy siedzi w foteliku do karmienia przy całej rodzinie jedzącej obiad to aż się trzęsie bo chce wszystkiego spróbować. Dostaje więc pokrojone w kostkę ziemniaczki, marchewki, brokuły, mięso i sam sobie zjadal
Od pewnego czasu robię mu też kanapki z chleba żytniego dietetycznego, masła osełki i wysokiej jakości chudej wędliny bez konserwantów, dodaję też do tego pietruszkę. Kroję w małą kosteczkę i on sobie zjada.
Czy można w ogóle tak karmić tak małe dziecko chlebem i wędliną? Nic mu niby nie jest ale moja mama mnie straszy że zniszczę mu żołądek, że nabawi się alergii itd...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fantasmagoria

Spoko, jak mu nie szkodzi to czemu nie. A przy okazji ćwiczy szczękę i przełyk i nie będzie miał problemów z wymową, tak jak dzieci, które nie wiadomo jak długo dostają same papki. A te "nabawianie się alergii" to w naszym kraju jakaś nowa "baba jaga", którą kiedyś straszono dzieci. Co nie zrobisz, czego nie podasz, to zaraz ktoś elokwentny wyskakuje z tą alergią. To już jakaś obsesja. Nie wszystkie dzieci muszą być alergiczne. Idę do przychodni, a pediatra za każdym razem zaczyna od oglądania skóry małego, bo na pewno musi mieć alergię, bo karmiony sztucznie. Nie ma, więc widzę rozczarowanie w oczach lekarki. Podałam ostatnio mu gotowane jabłko i marchewkę i od razu pytanie- a alergii nie miał? Rany! Nie miał, na kurz też nie ma, na białko też nie, na mnie też nie. Oszaleć można.

poprostu stosujesz zasade BLW :) synek sam sie karmi , ciesz się że ładnie sam je :) może woli wieksze kąski , a jakby było wszystko zmiksowane na papkę to by było lepiej ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mona410

kurcze super, znam dziewczynke,ktora majac 10 miesiecy ( nawet umiala juz chodzic) jadla normalne kanapki, mielonego i jablko w calosci nieobrane tzn. dostala te jablko,gryzla i skorki wypluwala. moja ma co prawda 5 miesiecy, jak narazie je same papki,a niech tylko tam sie znajdzie cos nierozdrobnionego to zaraz sie krztusi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia30

Mój je kanapeczki już od dłuzszego czasu niestety nie tak ładnie jak Twój, może to trochę nieapetyczne ale w palcach mu je rozgniatam żeby sie nie zakrzusił.Jesli małemu nic nie jest i chce jeść to śmiało,nie zastanawiałabym się.
Fajnie,że znalazłaś coś co mu smakuje :)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84

sadze ze jak najbardziej mu dawac.. jesli mu smakuje to czemu nie ja tez swojemu dawalam i daje (tylko ze ten wszytsko z chleba zrzuca a je tylko chleb ;P)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
em3

to bardzo fajnie, ze lubi tak samodzielnie jeść :)

mój synek też strasznie lubi kanapki... zaczęłam mu podawać jak miał 10 miesięcy, ale po tygodniu zaczęły się problemy ze skórą, atopia. teraz zaczęłam mu podawać chleb, który piecze mu moja mama, myślałam, że będzie ok, ale widzę że znów zaczął się drapać :/

jak Marcin dostanie na talerzu brokuły, ziemniak, marchewkę i mięsko, to samo mięsko powybiera. warzywa toleruje tylko w formie papki :/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi

no i bardzo dobrze, niech sobie je jak mu smakuje i nie szkodzi :)

ja małej tak po skończeniu 9 m-cy zaczęłam na więcej pozwalać, a po 10 m-cu to już w ogóle szaleje - je nasze zupy na śmietanie i z kostką rosołową (ale nie codziennie), je parówki, danonki, liże myśliwską, czasem dostaje ptasie mleczko lub ciastko czekoladowe ale to bardziej liże niż je, naleśniki, rybę smażoną dzisiaj jadła ale tylko to ze srodka bez panierki, jak jemy frytki to jej jedną odsączam z tłuszczu ręcznikiem papierowym i siedzi i ssie sobie, ale wiadomo, wszystko po trochu, nie codziennie, na zasadzie próbowania i poznawania smaków

kanapek nie potrafi jeść mimo, że ma zęby

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
yenefer

fajnie ze jest cos co je ..bo moj nie jadek niczego prawie nie lubi a przede wszystkim mleka i kaszek .. ale moj tylko papki dostaje jak raz dalam mu jablko skorbane to sie masakrycznie zakrztusil ze az sie porzygal ..dlatego zastanawiam sie jak twoj sobie radzi z tykmi kanapkami ?? ile on ma ząbków ? jest tylko miesiac starszy od mojego ..kurcze niewiem kiedy ja sie odwaze dac mojemu cos do reki.. kilka razy mi sie tak krztusil i mam dosc narazie ..a co do tych kanapek to najlepiej zapytac lekarza co o tym sadzi ..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983

@yenefer mój mały odkąd skończył 4 miesiące dostawał flipsy i mimo że nie miał zębów uczył się jeść. Myślę że to dzięki flipsom potrafi teraz gryźć i przełykać większe kąski bez zakrztuszenia. Wszystko kwestia wprawy. Teraz ma dwa zęby i ani razu się nie zakrztusił mimo że je sporo potraw stałych takich jak kanapki, ciasteczka dla niemowląt, marchew, gruszka czy jabłko. Sama jestem zdziwiona. Inna sprawa, że wydala te potrawy niemal "nienaruszone" ale to pewnie żołądek musi się przestawić i nie nadąża za trawieniem większych kąsków.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
yenefer

chyba tez zaczne od takich chrupek kukurydzianych ..moze sie nauczy a pozniej zaczne od wrzywek gotowanych .. a ile gotujesz mu ziemniaczki i marchewke , brokuly ? bo nie wiem czy lepiej zeby wzrzywa byly takie rozgotowane czy nie ..