Moja księżniczka to typowa KSIĘŻNICZKA. "Ziarenko grochu jej by przeszkodziło przy 20tu materacach" ..
Jednak potrafi jak księżniczka być urocza,kochana i wgl... :D

Zaznaczylam odpowiedz pierwsza, bo tak jest gdy nic jej nie dolega, nic nie boli. Natomiast gdy cokolwiek sie dzieje z nia to wyje i marudzi non stop,

U nas to moze byc kwestia zebow ktore wychodza juz od paru miesiecy, mam nadzieje ze to nie taki chrakter:/Jak mial 5-6 m-cy to smial sie non- stop, budzil sie juz usmiechniety, teraz budzi sie codziennie z placzem:(

moja jest kochana,nawet kuedy marudzi czy placze to tylko dlatego ze juz ja cos znudzilo

nie wiem tylko dlaczego budzi sie znowu o 20minutach i nie chce spac do 23-24:(((

Jest duzo smiechu, ale równie duże płaczu i marudzenia.. o nocach nie wspomnę, z resztą wiesz. Chociaż ostatnio się polepsza (odpukac) ;) Takie charakterki. Ja mam księzniczkę - wszystko ma byc tak, jak ona chce, stanowczo i głośno wyraża swoje racje..

Moj musi miec wszystko natychmiast bo od razu beczy albo sie wscieka, a jak sie czyms znudzi to tez placz, a nudzi sie wszystkim po paru minutach:(

Ooo, no to mamy dokładnie tak samo. Znudzona po chwilce (aczkolwiek są chwile, gdy bawi się sama pół godzinki, ale co chwilkę czymś innym) i od razu co chce, to musi miec w tej właśnie chwili ah..

ale powiem Ci, że powoli chyba wyrasta z tego, bo duuużo więcej się śmieje niż wcześniej, ale daaaalej na ręce i na ręce.....kregosłup mi powoli wysiada bo coraz większy kloc z Niego...sam nie zaśnie, trzeba nosić...Łudzę się, że z czasem całkiem mu to minie i będzie potrafił być spokojny przez dłuższy czas:)

praktycznie wesołe jednak ostatnio dopadło go choróbsko i jest bardzo marudny...

Mój się non stop cieszy :D nawet jak ulewa , jak robi "-ee" jak się krztusi :P

Tylko płacze i krzyczy jak chce jeść :D