« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sunny
sunny

2013-09-16 11:14

|

Przebieg ciąży

Mycie okien w ciąży? Można? Nie można? Czy...

jak to jest z myciem okien? można, nie można czy tylko do określonego tygodnia? chodzi mi o ciążę, która przebiega prawidłowo - tzn. nie trzeba leżeć...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cirri

moim zdaniem mozna, ale zdania sa podzielone;p ja w ciazy robilam wszystko, lacznie z myciem okien. praktycznie raz w miesiacu mylam okna.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sunny

ja też robię w domu, tyle że nie wiem jak z oknami i np. wchodzeniem na krzesło...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

Osobiście myłam, choć teściowa dostała spazmów jak mnie na tym przyłapała :),ze niby w ciąży rąk nie można do góry podnosić. Całe zagrożenie polega na tym,że możesz zlecieć z drabiny - ale to moja opinia :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cirri

ja też robię w domu, tyle że nie wiem jak z oknami i np. wchodzeniem na krzesło...
no jeśli chodzi o wchodzenie na krzeslo to jest to ryzyko, bo blednik inaczej funkcjonuje w ciazy. ja mialam o tyle dobrze, ze okna mam stosunkowo nisko i prawie przy kazdym mam łóżko albo fotel. na lozku zawsze "stabilniej". ale ja przechodzilam ciaze na tyle dobrze, ze nie mialam zadnych zawrotow glowy czy cos. gdybym miala to pewnie bym sie nie "wspinala":) ale na dobra sprawe jak mamy tak podchodzic do sprawy, to bysmy z lozka nie wyszly, bo ze schodow mozna spasc, z kraweznika i skrecic kostke lub cokolwiek innego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sunny

Osobiście myłam, choć teściowa dostała spazmów jak mnie na tym przyłapała :),ze niby w ciąży rąk nie można do góry podnosić. Całe zagrożenie polega na tym,że możesz zlecieć z drabiny - ale to moja opinia :)
do mnie mama ma przyjechać myć, ale wolałabym sama żeby nie nadwyrężać innych...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

Osobiście myłam, choć teściowa dostała spazmów jak mnie na tym przyłapała :),ze niby w ciąży rąk nie można do góry podnosić. Całe zagrożenie polega na tym,że możesz zlecieć z drabiny - ale to moja opinia :)
do mnie mama ma przyjechać myć, ale wolałabym sama żeby nie nadwyrężać innych...
Jeśli czujesz się dobrze, to nic nie stoi na przeszkodzie. Oczywiście wszystko z umiarem, to nie maraton, ale nie dajmy się zwariować z tym chuchaniem i dmuchaniem. Ciąża ( prawidłowo przebiegająca) to nie choroba :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sunny

Osobiście myłam, choć teściowa dostała spazmów jak mnie na tym przyłapała :),ze niby w ciąży rąk nie można do góry podnosić. Całe zagrożenie polega na tym,że możesz zlecieć z drabiny - ale to moja opinia :)
do mnie mama ma przyjechać myć, ale wolałabym sama żeby nie nadwyrężać innych...
Jeśli czujesz się dobrze, to nic nie stoi na przeszkodzie. Oczywiście wszystko z umiarem, to nie maraton, ale nie dajmy się zwariować z tym chuchaniem i dmuchaniem. Ciąża ( prawidłowo przebiegająca) to nie choroba :)
też tak uważam, ciąża to nie choroba - nawet umyć na raty dziś np. pokój potem kuchnia itd. ale wolałam zapytać czy inne mamuśki brzusiate też to robią (nie sugeruję się naszymi mamami czy babciami, bo kiedyś organizmy były bardziej wytrzymałe- pracowały fizycznie na dniach przed porodem...)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ninia181

ja całą ciąże myłam okna pastowałam podłogę prałam pasowałam gotowałam kurze z mebli do góry i ogólnie ścierałam nikt nic nie mówił typu "nie powinnas" a nawet odtatnio mój "ukochany" teść powiedział"weż się w końcu do jakieś roboty a nie siedzisz ! okna sa do umycia" dodam że wtedy akurat mnie skurcze dopadły i siedziałam oczywiście ale że szmatą w ręku czego nie zauważył akurat...wracając ja robiłam i robie wszystko.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sunny

Ja przedwczoraj myłam lustra, szyby kabiny prysznicowej i czyściłam na czworaka prysznic szczoteczką do zębów :D Uważam, że nie powinno się włazić na drabiny i krzesła, bo upadki mogą być niebezpieczne. Ale podnoszenie rąk do góry?
tyle, że ja żeby umyć okno muszę wejść na krzesło... kurze wycieram, lustra, prysznic czy podłogi to myję, nie to że leżę plackiem :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
laura695

Witam, a ja się wyłamię. Miałam podobne poglądy, ciąża to nie choroba, a to mycie okien to "babcine przesądy". W 6 tyg. ciąży jeszcze przed pierwszą wizytą u lekarza (po 2 testach) zabrałam się za mycie okien- w końcu sam początek, zero dolegliwości- księżniczką nie jestem. Następnego dnia trafiłam na pogotowie z krwotokiem, tydzień leżenia plackiem na podtrzymaniu. Nieźle mi się oberwało od lekarza jak się przyznałam do tych okien- a umyłam tylko dwa niewielkie! Więc ja odradzam- co tam okna jak może to zaszkodzić dzieciątku!