pelno kobiet po 30 ;/

a co to zle jak po 30?przeciez to nie stare babcie

No nie stare może, ale o dekadę starsze od 20letnich mam, dlatego już ciężko z kontaktem, a szkoda.. ;)

nie moze tylko na pewno:) 3 dychy to jeszcze fajne mamuchy, a kontaktowo to zalezy od charakteru nie od wieku:) ja bym predzej podeszla do takiej 30latki niz 19stki z wozkiem:)

tez jestem po 30- tce i na kontakty z ludzmi nie narzekam, a jacy sa na placu zabaw? zalezy od dnia tygodnia, od pory dnia itd. itp., ciezko tez ocenic kto jest po 30-tce a kto ma np. 26;) od razu widac tylko jesi dziewczyna jest b. mloda z dzieckiem, a tez to nie wiadomo czy czasem nie opiekunka.

Dobrze prawisz ;) Zależy od charakteru :) Poza tym - i tu będę nieskromna - nie wyglądam na swoje 34 :) Jeszcze  nie zdarzyło się by ktoś wsadził mnie w przedział kobiet po 30-stce ;) Calkiem niedawno pewna dziewczyna spytała czy ja, podobnie jak ona, nie jestem opiekunką.....

przed 30 same *dl amnei to koło 20 ;p), w sumie to u mnie na podwóku posypało się bobasów :D ale wszyscy pow. 20 lat ;p a że koleżanki z podwóka więć nie mam problemu z nawiązywaniem z nimi kontaktu :)

Przyznam, że i ja częściej z babciami  rozmawiam :) Jest sympatycznie

u mnie mamusie i tatusiowie, około 30, i nianie, moja niania nawet się zaznajomiła z kilkoma, a nasze dzieci sie znają, mimo że ja nie znam ich rodziców ;-)