około 5tyg przed porodem po remoncie mieszkanka :)

A ja was wszystkie zaskocze...U mnie łóżeczka nie było do końca,było wszystko oprócz tego:-)Łóżeczko mieli kupić rodzice mojego męża i teściowa powiedziała że kupi dopiero jak urodzę.I tak też było...Urodziłam o 5 rano i w ten sam dzień pojechali i przywiezli do domu łóżeczko dla mojego dzidziusia.Fajnie tak z jednej strony-wchodzę do pokoju z dzidziusiem i stoi sobie łóżeczko którego ja wcześniej nie widziałam:-)Mąż wybierał,więc musiało mi się podobać heheh:-)

Ja także już od dawna mam łóżeczko rozłożone :)Bo chyba już w lutym. Tylko je kupiłam i od razu poprosiłam swojego mężczyzny aby je złożył :) Samo patrzenie na nie i czekanie sprawia mi ogromną radość.

32 tydzien ciazy mam i jeszcze nie rozłożyłam ;)
myślę, że mój ukochany rozłoży jak ja będę w szpitalu ;)
mamy już wszystko ustalone co i jak więc sobie poradzi ;)
za szkoda mi rozkładać wcześniej ;)

4 miesiące ;)Potem tylko im bliżej terminu było uprałam pościel i czekało na małego :)

Miałam planową cesarkę, więc rozłozyłam w niedziele, a w poniedziałek poszłam rodzić.

Miesiąc przed. Przyszło pocztą, rozłożyliśmy, a później szkoda było składać, bo mieliśmy trochę komplikacji przy składaniu. aplanowałam rozłożyć 1,5 tyg przed terminem:)

no a później tak zaczęłam dokładać... a to matreac a to podkład a to pościel, przewijak. A później zaczęłam do Niego kłaść wszystko co miałam na poród.

Zdjęcie mam w blogu:) Leżało tam dosłownie wszystko włącznie z majtami poporodowymi :) tak jakby na zaś gdyby coś się wydarzyło, żeby mąż miał wszystko na miejscu:) bo spakowałam ;torby na ZICHER 4 dni przed terminem.

DOKŁADNIE DWA MIESIĄCE PRZED, W CZWARTEK RODZIMY...

ja jestem w pierwszym miesiącu ciąży i łóżeczko rozkładać będę około 8,7 miesiąca