wietrzenie...i np. Rivanol mozesz sobie kupic...i przede wsyztskim . nie siadac! ja bylam glupia i kamrilam czasem na siedzaco, a uslyszalam po czasie ze WCALE nie mozna przez tydzien siedziec, jelsi nie chce się miec powiklan w gojeniu czy bólu

Często się myc, wietrzyc i czekac.. niestety, czas goi rany.. ;)
A miałaś szwy normalne czy rozpuszczalne ?

szwy rozpuszczalne długo się rozpuszczają kilka tygodni 2-3 m-ce. Najlepiej się wietrzyc i myć , ale też ruszać jak najwięcej.

Po zakupie dla dziudziusia Octenisept na pępuszek dowiedziałam się, że można go również stosować na ranę po nacięciu krocza. Psikałam kilka razy dziennie. Po każdej wizycie w toalecie i kilka minut wietrzyłam. Po 5 dniach ból w zupełności minął ;)

podmywaj się plynem z kory dębu po czym osusz ręcznikiem spryskaj oktaniseptem w sprayu jak ci sie wchlonie posmaruj bepantenem.

Ja miałam o tyle ciężką sytuację, że mnie mocno nacięli, a moja Mała była zostawiona beze mnie w szpitalu jeszcze 5 dni, więc nie miałam żadnego czasu, żeby odpocząć i tę ranę jakoś wypielęgnować, bo od rana do wieczora siedziałam u niej na oddziale na metalowym krzesełku. Jakoś tam się ogarniałam w szpitalnianej łazience, ale szału nie było. Jak wracałam od niej ze szpitala wieczorem, to wchodziłam do mieszkania zgięta w pół i ryczałam mamie, bo tak mnie tam na dole rwało wszystko. Masakra. Ale generalnie używałam Octaniseptu. ;)