Chodzę z nadzerka od porodu z synem chociaż nie rodzilam sn . Ostatnia cytologia wyszla okej teraz po drugim porodzie jak bylam na wizycie tez mam sie zgłosić za 3 mce na zrobienie wyniku oraz zostanie podjęte leczenie . A leczenie polega na wypalaniu albo wymrozeniu z tego co się orientuje . Nie ma co się denerwowac często tak się zdarza my kobiety to zawsze mamy przekichane ;)

w szpitalu przed porodem lekarz podczas badania stwierdził ze mam nadzerke.. ide po nowym roku do swojego lekarza sprawdzic czy tak rzeczywiscie jest. nigdy tego nie miałam i nawet w sumie zabardzo nie wiem czy to cos powaznego czy nie..

Miałam i chyba nadal mam, ale mniejszą. Brałam albothyl i mi się zmniejszyła, miałam przyjśc za pol roku jak skoncze to brać i jakoś nie mam czasu się wybrać.

niestety ja tez mam, chyba mam nadal, nie wiem, robilam cytologie ,wyszła ok i na razie temat ucichł do nastepnej wizyty, nie moge sie zebrać i pójść, :/ chyba sie zmobilizuje po nowym roku, pewnie znow cytologia i ewent. leczenie

Ja rodziłam dwa lata temu i jak byłam chyba z 3-4 miesiace temu na wizycie to gin powiedział mi że mam nadrzerke(po wizycie kontrolnej po porodzie nic nie stwierdzić, zeby nadrzerka była) ale w tym wieku i po porodzie to normalne i w niczym to nie przeszkadza, zrobił cytologie która wyszła dobrze i więcej nic nie wiem, pewnie była za mała i nie chciało mu się "bawić" w usuwanie(tak sobie mysle bo przecież podobno nadrzerki trzeba usuwac odrazu)

Ja tez mam poporodową, już ze 2 lata i ciągle jest taka sama.
Nie trzeba ich usówac, nie są grożne, dopoki nie są jakieświelkie lub zmienione. Ogólnie może i co lekarz, to opinia, ale mi dóch poiedziało, że póki malutka, póki stan ok, to poczekac, może sama jeszcze się mniejszy, może wchłonie, chyba, że chcę, to się moge na zamrażanie umówic. Ale dotąd nie miałam możliwości (ciąża, karmienie).
Często po porodach naturalnych się robią.

ponoć lubią się robić po porodzie, jak lekarz nie poleca usuwać to można czekać-czasem zanika sama.ja miała przed porodem ale nie zdążyłam usunąć, więc umówiłam się na zabieg 6 m-cy po porodzie.Lekarz zaproponował laser, trwało 10minut/dość bolesne/, póxniej 2 m-ce upławy,Betadine,Lactovaginal i dwie wizyty kontrolne. Ale jesli się nie usuwa to trzeba częściej robić cytologię, żeby mieć nad nią kontrolę.