ja też jestem za wiosną i do Twoich powodów dokładam rodzenie latem to makabra podobnoż :D

zimą sobie myślałam, że to masakra, bo tyle tych ubrań itp, a teraz myślę, że latem to masakra, bo ledwo żyję z gorąca ;)
gdybym miała wybierać to wybrałabym wiosnę :) i dla mnie i dla malucha chyba byłoby najlepiej

Ja córeczkę urodziłam w wiosnę i było super :) Mogłam wychodzić z nią na długie spacerki i ogólnie cieplutko było. Teraz jak wszystko będzie ok urodzę zimą i zobaczymy jak to będzie :) Jak na razie stawiam na wiosnę.

Lato !!!!!!!! super sprawa po kilku dniech można się spacerować , mąło ubrań do zkładania, i całe dnie na dworze :)

Najlepsza pora na poród to wczesna wiosna (marzec, kwiecień) W pierwszej ciąży chodziłam na końcówce w lecie i myślalam że zdechnę!!! W tej planowałam żeby zajść w ciążę w lipcu i się udało. Okres idealny do chodzenia w ciąży, w lecie jesteś na samym początku, w późniejszych miesiącach nie jest Ci duszno i jak rodzisz to zarz jest ciepło i szybko wychodzisz z maleństwem na dłuuuugie spacerki :)

Urodziłam w kwietniu i myślę ze lepiej być nie mogło.. Po kilku dniach spacerek i tak jest do teraz.. Więcej czasu spędzamy na zewnątrz jak w domu.. Z korzyścią dla corci i dla mnie. :-)

również obstawiam wiosnę, jest w tedy przyjemnie upałów nie ma, a jak są to 1-2 dniowe, dziecko jest odchowane na zimę i złapie dużo witaminy D ...
Ja rodzę w ppołowie sierpnia ... 16-18 ;)

zdecydowanie wiosna