« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roxito
roxito

2015-04-08 12:18

|

Szpitale, lekarze, położne

Natchniona - poród drugiego dziecka

Chciałyście, żeby starsze dziecko odwiedzało Was w szpitalu?
Kurczę, ja stwierdziłam że lepiej nie. Boję się, że nie będzie chciał wyjść, że będzie tęsknił i płakał a ja razem z nim.
Lepiej żeby przyszedł czy przeczekał ten czas?

Dodam, że większość dnia będzie w żłobku.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zaklinka170

Ja bym poczekała, nie potrwa to przecież długo a z doświadczenia wiem, że jak chodzi o małe dziecko i odwiedziny w szpitalu to potem jest tylko gorzej

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85

Myślę, że zależy od dziecka. W wakacje leżałam w szpitalu i to był pierwszy okres kiedy moje dziecko zostało beze mnie, z tatą w domu. Obawiałam się czy dadzą radę. No i jak L zareaguje jak mnie zobaczy w szpitalu, i co będzie właśnie z rozstaniem. Miło się rozczarowałam. Okazało się że L z mężem przynieśli mi potrzebne rzeczy. L powiedziała że teskni, mocno się przytuliła pytała ile tu będę i czy na pewno nie mogę z nią wrócić do domu. Potem zaraz odwróciła się do taty i powiedziała "no to idziemy. Pa mama". L miała niecałe 2,5 roku. Miło mnie tym zaskoczyła bo obawiałm się łez i scen rozpaczy.
dzięki temu wiem ze jak teraz będę rodzić, to ona i mąż dadzą radę i już się o to nie muszę martwić.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mikeyla91

Moj synek siedział z u mojej mamy i jak przyjechał to ja plakałam a on sie przytulał wiec uwazam ze dobrze jednak ze nie był w szpitalu

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
narkoza

Ja nie chciałam. Bez niego płakałam jak dziecko a teraz co dopiero byłoby gdyby mnie odwiedził. Wolałam oszczędzić jemu i sobie łez :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneczka86

Aż mi Lezka w oku się szkli. Będę chciala, żeby przyszedł. Od porodu nie było dnia, żebym Go nie widziała! Będę usychac z tęsknoty! Jeszcze od 6tyg ciąży prawie non stop razem, 24h!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rozamala

sądzę że lepiej zeby dziecko poczekało, taki mam zamiar w swoim przypadku. będę chyba z córką wisieć na telefonie, bo rozwiązanie mam na lipiec. Choc tak naprawdę to chyba życie pokarze czy jednak przyjedzie. boję się że nie będzie chciała wyjsc i będzie jej bardzo smutno.. :( a mnie jeszcze bardziej

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Oczywiscie, że mnie odwiedziłą, zobaczyłą siostrę, szukałą jej "wózeczka" (bo u mnie na szczęście odwiedziny są tylko w salce odwiedzin, a dzieci są obok za szybką) po prezencie, kóry "dostała" od malutkiej. PRzyglądała się, poprzytulałą do mnie, pogadałysmy, ale nie jakoś szczególnie.. Liczyłam na wiecej emocji właśnie, a ona zachowywała się jak gdyby nigdy nic i jednak byłą nieco nieobecna, zlewająca trochę.. Tzn. niby było normalnie, ale jednak jakoś inaczej.. albo sobie ubzdurałam :P Ale w domu potem przez kilka dni było podobnie eh..
A tak to kilka razy dziennie gadałyśmy przez telefon :)