codziennie zawsze czułam Synka- jak kopał,ruszał się itd.
Przedwczoraj wieczorem dał taki popis,że hoo hoo ...I do dziś cisza i spokój nic nie daje kopów ruchów..... Pukałam do Niego, smyrałam i nic....

W artykule przeczytałam coś takiego
''Jeśli ruchy ustały. I od tej chwili mija 12 godzin, i nie pomaga budzenie smyka. Natychmiast skontaktuj się z lekarzem lub jedź do szpitala.''

Czy powinnam się martwić,czy poczekać jeszcze?
;-(