Powiedziała o tym co się dzieje z moim związkiem i co niestety okazalo się prawdą :/ w wielu sprawach miała racje. Nie sprawdziła się póki co jedna rzecz o której mówiła

chyba xle zaznaczyłam bo spotkałam kiedyś Cyganke na dworcu i mi  wywrozyla że będe miec 4 dzieci i się rozejde z moim W. ,( to było juz 6 lat temu )  póki co nic sie nie sprawdziło .

ale sama do mnie podeszła ja jej wróżb nie chciałam :)

no niestety kiedys bylam dwa razy.to juz sie wiecej nie powtorzy, na szczescie uwolnilam sie od ciemnosci:)

nie byłam i nie zamierzam :)

Unikam  takich rzeczy jak ognia, nawet w tv nie oglądam programów z medium....

bylam podczas kryzysu w naszym zwiazku, dowiedzialam sie,ze i tak sie kiedys rozejdziemy, i ze tym razem to ja nie wytrzymam. Powiedziala ze bede miala syna przed slubem i bedzie to moje jedyne dziecko(poki co bedzie syn przed slubem) i ze UWAGA...wyjade kiedys jako pomoc medyczna gdzies za europe pomagac w jakiejs katastrofie czy kataklizmie, jakis pozar czy tsunami...

Milosc swojego zycia poznam w pracy, wysoki cos a'la wloch w bialym fartuchu...a na starosc bede mieszkac w Azji albo Australii...

Smieje sie z tego szczerze mowiac,ale nigdy nie wiesz co zycie przyniesie, jednak wole chyba wierzyc ze sama kontroluje swoje zycie.

nie sprawdziło się i mam nadzieję, że już nie sprawdzi, bo wywróżyła mi czwórkę dzieci: 2 chłopców i 2 dziewczynki. Na razie mam parkę i chcę na tym skończyć!

nie bylam, ale "bawie sie" tarotem :) i sie ZAWSZE  sprawdza

No wlasnie w tarot jestem w stanie moze i uwierzyc jeszcze, bo te historie z otoczenia ktore sie posprawdzaly  byly od tarocistek. Ta moja to mi jakies paleczki ojca ciaciamoto wciskala, tym wahadelkiem robila i z kosmosu te wizje brala po uprzednim oczyszczeniu mnie z czarnej energii. Jak weszlam do niej to powiedziala,ze nie moze do mnie podejsc bo mam czerwona aure i jej zimno przy mnie taka jestem zatruta zla energia:P