« Powrót Następne pytanie »

2013-04-13 19:16

|

edyt. 2013-04-13 19:32

|

Pozostałe

Nie na temat... Jak Wy byście się poczuły?

Wczoraj chciałam wyjść ze znajomymi wieczorem, więc poprosiłam teściową, żebym mogła zostawić małego na noc (kiedyś przed wyjazdem mojego A. za granicę nie było z tym problemu). Zaczęła się wykręcać, że nie wie czy nie będzie musiała jechać po córkę rano do Poznania i tak dalej... Dzisiaj dowiedziałam się, że jednak po córkę nie pojechała więc zadzwoniłam czy mogłabym zostawić dzisiaj małego na noc bo jest koncert na który chciałabym pójść. W odpowiedzi usłyszałam, że ona wszystko przemyślała i się nie zgadza. Najpierw mówiła, że A. mógłby mieć do niej potem pretensje więc jej powiedziałam, że on o wszystkim wie bo do niego dzwoniłam. A ta do mnie, że jak A. wróci do Polski to wtedy nie będzie problemu i możemy go na noc zostawić jak będziemy chcieli wyjść razem. No kurwa. Poczułam się jak ostatnia dziwka, która chce zostawić dziecko i iść się puszczać. Czuję się teraz strasznie... Między nami jest 13 lat różnicy i myślałam, że ona wreszcie zaakceptowała nasz związek ale okazuje się, że chyba jednak nie... Jak Wy byście się poczuły? Może to tylko ja tak to odebrałam? Czuję się fatalnie...

PS. Nigdy mojego A. nie zdradziłam, a jesteśmy razem prawie 3 lata i ona nie ma ŻADNYCH nawet najmniejszych podstaw, żeby podejrzewać mnie że mogłabym to zrobić.

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
8karo8

Ja bym się wkurzyła tak samo jak Ty, więc nie dziwie się, że zrobiło Ci sie głupio. Unieś się honorem i jak będzie chciała wnuka odwiedzić dopuki nie ma Twojego A. to powiedz, że "jak A. wróci do Polski, wtedy nie będzie problemu" a pozatym już nigdy nie proś jej o to żeby dziecko popilnowała na noc. Przynajmniej ja bym tak zrobiła.

Ja bym się wkurzyła tak samo jak Ty, więc nie dziwie się, że zrobiło Ci sie głupio. Unieś się honorem i jak będzie chciała wnuka odwiedzić dopuki nie ma Twojego A. to powiedz, że "jak A. wróci do Polski, wtedy nie będzie problemu" a pozatym już nigdy nie proś jej o to żeby dziecko popilnowała na noc. Przynajmniej ja bym tak zrobiła.
Oczywiście, że już jej nie poproszę. Niby powiedziałam jej, że w porządku i tak dalej, ale jutro miałam iść do niej na obiad... Nie mam na to w tym momencie ochoty, ale boję się że jak odmówię, to jak będę miała jakieś sprawy do pozałatwiania to ona się małym nie zajmie. A oprócz niej nie ma się kto nim zająć bo moja mama pracuje a ona nie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412

Dokladnie Tak jak karo napisala. To tesciowa laden zdanie o tobie ma. Note boi Sie ze sobie mlodszego znajdzoesz albo cos

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata

no tesciowa celowo nie chce zostac bys wlasnie nie poszla gdzies w bok,zero zaufania ma do synowej tepa baba,moze sama cos zataila przed swoim mezem i peka teraz;/

To widzę, że jednak nie tylko ja o odebrałam... No ja pierdole to że mam 19 lat to nie znaczy, że zaraz pójdę i będę się pieprzyć z każdym napotkanym chłopakiem :/ A jak mój A. się o tym dowiedział, to stwierdził, że już nas i małego więcej nie zobaczy...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anikaa269

ja sie zgadzam z dziewczynami, a malo tego jestem bardzo pamietliwa i gdybym ja byla na Twoim miejsc a tesciowa kiedys chcialaby zostac z dzieckiem to bym jej dziecka nie dala ' bo tez jej nie ufam', niech poczuje jak to jest...Co na to Twoj maz?Skoro on sie zgadza, zebys wyszla to co babsztyl ma do tego? Nie mozesz zostawic dziecka z kims innym?

Nie mogę bo nie mam nikogo innego a moja mama źle się czuje. Najgorsze jest to że przez ta jedną sytuację mój A. powiedział że już jego, mnie ani Tusia jego mama nie zobaczy...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajka23

ja pierd**e .... przepraszam za slownictwo ale cisnienie mi sie podnioslo , ja sie wcale Twojemu nie dziwie ze powiedzial ze was wiecej jego mamusia nie zobaczy ! malo tego powinien jej powiedziec do sluchu ;/ ...troche szacunku noo ludzie ;// ..ale jak to sie mowi kazdy mierzy swoja miara ;) jesli sadzi ze wyjscie na koncert jest czyms niestosownym to ciekawe co za mlodu robila ;P ;)

Moja też by tak zareagowała , nawet bym jej o to nie prosiła . Nie będę jej małego podrzucać , bo będzie za plecami gadać . Wolę wynająć opiekunke , niż być zależna od niej .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ilona213

moze nie spodoba Ci sie to co napisze, ale ja uwazam, ze za takie glupstwo nie pozwalac babci widywac sie z wnukiem, to dziwne podejscie. Nie popilnowala, to nie, miala do tego prawo, tym bardziej, ze jej syn jest za granica i jako matka instynktownie chroni swoje dziecko. Moze wcale nie myslala podejmujac decyzje, ze Ty idziesz sie puszczac. Przeczytalam rowniez Twoj ostatni wpis na blogu i wcale nie jestes takim niewiniontkiem ;) takze nie gniewaj sie za to, co napisalam, ale mysle, ze jednak tesciowej oberwalo sie troche nieslusznie od dziewczyn.