Pewnie że nie,tylko najpierw poweranduj z 2 dni maleństwo.Najpierw 5 potem 10 minut,tzn.ubierz jak na dwór włóż do wózia i otwórz balkon czy okno,co tam masz:)A póżniej na dwór śmiało:))

nie za wczesnie :) Milego spaceru

dokładnie, najpierw pare minut przy oknie ,nawet 2 razy dziennie po 10-15min,i w niedziele śmiało na spacerek ,na 30min!! Ja z moja niunią we wrześniu wyszłam już po tygodniu

spokojnie możesz iśc na spacerek:) tym bardziej że ma byc piękna pogoda:)

Ja urodziłam w październiku i zapytałam położnej to pozwoliła wyjść już z synkiem po tygodniu jakoś ponad na dwór na 20 minut.

Urodziłam na początku lutego, przez 7 dni byłam z małą w szpitalu, bo musiała dostawać antybiotyk. W szpitalu kazali nam ubierać ciepło dzieci i wietrzyć sale. Przy wypisie pediatra powiedział, że śmiało możemy wyjść na spacer i to na godzinę, krócej się nie opłaca bo więcej zajmie ubieranie, wynoszenie wózka z mieszkania po czym ponowne jego wnoszenie i rozbieranie dziecka, niż sam spacer. (dodam, że wtedy temp nie przekraczała 0 stopni). Po 2 dniach od powrotu ze szpitala kiedy ja mogłam już w miarę chodzić poszliśmy na godzinny spacer. Od tamtej pory chodzimy na przynajmniej godzinne spacery codziennie, obojętnie czy świeci słońce, niebo jest zachmurzone czy pada deszcz. Jedynie temp niższa niż -10 i silny wiatr zwalniają ze spaceru z dzieckiem. Ja na Twoim miejscu (po uprzednim werandowaniu jeśli jeszcze tego nie robiłaś) poszłabym śmiało na długi spacer w weekend.

Mój syn był wczesniakiem urodzonym w 29tyg do domu wyszedł w 36 tyg i następnego dnia poszłam z nim na spacer Nic mu nie było a do domu wrócił w grudniu gdzie nawet tu w Uk było chłodno Nie wiem co wy macie z tym wietrzeniem dzieci przy oknie Ubierz dziecko i wyjdz na 10 min 5 min na dwór a nie tam przy oknie będziesz stała :) takie moje zdanie