u nas pomaga tormentiol na to puder, przemywanie rumiankiem i wietrzenie.
Ale raz w ekstermalnym odparzeniu bylismy u lekarza i dostaliśmy maść na receptę tylko nie pamiętam co to było, 3 posmarowania i było ślicznie.

Uważaj kochana na tormentiol - pisałam o tym kiedyś.

http://40tygodni.pl/katiuszka/blog/31158,TORMENTALUM-i-TORMENTIOL.html

Natomiast po takim czasie ja byłabym juz u lekarza z dzieckiem Nefciu. Próbowałaś osuszać skórę suszarką na najzimniejszy nawiew ? Ja tak leczę odparzenia.

u nas pomaga masc robiona na odparzenia...w jednej aptece sprzedaja taka naturalna bezmarkowa masc bez recepty..duzo osob ja kupuje i wszyscy chwala

tak jak pisze wredna, mojemu tez pomogła woda, wietrzenie i mączka ziemniaczana. Zero maści i kremów.

Ale po co uzywasz drozszy szkodliwy tormentiol, kiedy jest tanszy nieszkodliwy odpowiednik?

U nas równiez pomaga przemywanie woda, wietrzenie i zasypka z mąki ziemniaczanej.

ta mast jest bez recepty ale jest przeciwgrzybicza...ginekolog ja czesto poleca jesli kobieta ma problemy z grzybica...lepiej isc do lekarza bo to chyba za dlugo trwa napewno przepisze jakas mas c robioną..zalezy co to za odparzenie...

Kati ja odciagalam pojscie do lekarza bo tam roi sie od chorych dzieci I sie balam ryzykowac. Mialam nadzieje,ze sie samo wygoi bo nie jest jakies mocne ale nawracajace sie. Przykro mi od takich tekstow,ze Ty bys juz dawno poszla.

U Nas zawsze pomagała mąka ziemniaczana + moja mama smarowała Olkowi pupcię takim żółtym proszkiem "Dermatol" i pomagało, a czasem miał naprawdę spore odparzenia tym bardziej, że jest atopikiem. Lekarz natomiast kazał mi smarować maścią Alantan plus ( chyba dobrze napisałam)

a próbowałaś kartoflankę? albo właśnie tormentiol u nas pomógł od razu, a do lekarza jeśli już to na zdrową stronę