« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
natitalka

2013-10-28 16:53

|

Poród i Połóg

Nieprzerwany kontakt "skóra do skóry" przez 2 godziny - miałyscie wybór?

Dostałam od położnej plan porodu. Kazała mi zaznaczyc czy zalezy mi na nieprzerwanym kontakcie "skóra do skóry" z dzieckiem zaraz po porodzie przez 2 godziny. Od 2011 roku mamy maja pełne prawo tego wymagac.

Zapisałam juz w tym planie ze chce, aby synka położono mi na brzuchu tylko na kilka minut, a nastepnie zabrano go zbadac dokładnie. Napewno czułabym sie niepewnie leżąc tak dwie godziny z maleństwem.

Połozna mówiła tez, że od kiedy to wprowadzono miała tylko dwie rodzące, które chciały z tego prawa skorzystac. Z czego jedna po pół godzine poprosiła, żeby dziecko juz zabrac i zbadac.


Ciekawi mnie jak było u Was?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia

Miałam cc, więc nici z tego. Ale gdybym rodziła naturalnie chyba bym chciała.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415

mi nawet malej nie polozyli tylko pokazali na pol minuty moze i ja zabrali i dopiero mi przyniesli po 5 godzinach bo powiedzieli ze musi sie mala ogrzac w inkubatorku

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Miałam dwie cesarki, ale mogłam choć przystawić dziecko do piersi (po drugiej cesarce), bo po pierwszej nawet siły na to nie miałam....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fliebe

mnie o nic nie pytali. po urodzeniu miałam malutką chwilke przy sobie. potem ja wzieli do wazenia i mierzenia, a mnie zaczeli zszywac. potem dali malutką mojemu az do czasu gdyskonczyli ze mną.potem dostałam malutką spowrotem i bhyła tak ze mną aż do 9-10 następnego dnia gdy wzieli ją na badania.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

Od wyjscia na świat syn był w zasiegu mojego wzroku po tym jak wzięli go po tych kilku minutach ze mna, nigdzie nie byl zabierany, wszystko bylo przy nas robione.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martatb

miałam cc, ale gdybym rodziła naturalnie to chciałabym mieć te 2 godziny. jeśli z dzieckiem jest wszystko dobrze to nie muszą ci go od razu zabierać na ważenie. po 2 godzinach będzie mu tylko lepiej :) co innego oczywiście, gdyby były podejrzenia, że z dzieckiem jest coś nie tak

inna sprawa to taka, że w moim szpitalu dziecko bada się w sali porodowej, nie trzeba go zabierać

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamciax94
Tak dokladnie nie wiem co wybrac n bo planu nie mialam ale jak urodzilam dostalam malego odrazu na piers doslownie na 5 min zapytali czy moga go wziac do umycia i wazenia itp. Pozniej malego dostal maz jak ja odpoczywalam troszke bo juz bylismy sami:) po jakims czasie przyszla polozna pomogla dostawic malego do cycusia:) jak maly sie najadl pytala czy chce go miec przy sobie czy ma go odlozyc pod lampe ja poprosilam zeby go odlozyla bo bylam troszke przerazona ze zacznie plakac a ja nie bede wiedziala jak sobie poradzic:) ale ogolnie mialam go z jakas godzine na sobie:) a ogolnie to zaluje ze sie balam:) bo byl bardzo grzeczny:)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24

miałac cc więc nie miałam wyboru ale gdybym rodziła naturalnie to bym chciała miec te 2h. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam

Nikt mnie wlasciwie o zdanie nie pytal, natomiast dziecko dano mi na kilka minut nastepnie szybkie badania,ubranie dziecka i znowu bylo przy mnie az do opuszczenia szpitala :) Wiec z mojej perspektywy takie 2h nie maja sensu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

nie wiem czy mialam wybor czy nie. bylo tak, ze zaraz po urodzeniu maly wyladowal u mnie na brzuchu (po czym oddal smolke, ale to inna historia :D), lezelismy tak podczas szycia itd., zabrali go na chwile, obmyli, przewiezli nas w inne miejsce i nastapilo pierwsze przystawienie do piersi. no i jak minely te 2h (mi sie wydawalo ze krocej, ale ponoc 2h byly) to poszedl z moim mezem na mierzenie wazenie badanie itd. 

Twój komentarz