w Uk jeszcze nie zakladaja dzieciom czapek od wiosny do jesieni , tylko zima i to nie zawsze , nawet noworodkom :)

I dzieciaki zdrowe, a u nas matki dmuchają i co drugie chore co miesiąc

i tego nie potrafie zrozumiec ;)

W tamtym roku byłam świadkiem jak matka prosto z piaskownicy poleciała z dzieckiem do lekarza, bo dziecko wzięło rączkę z piaskiem do buźki- no przecież trzeba lecieć po tabletki na robaki :D

Chyba bym musiała z moim łobuzem co drugi dzień chodzić w takim razie ;)

Nie werandowalam a urodzilam w pazdzierniku.

Nic nie robilam z kikutem, sam odpadl po tygodniu.

Dziecko do tej pory kapie co drugi dzien.

W Belgii tez nie kaza niczym przemywac pepka i tez nam odpadl po kilku dniach ;) nie werandowalam malej a ze szpitala wyszlysmy bez czapki ;O co oczywiscie mama i tesciowa musialy skomentowac ze dziecku moglam krzywde zrobic ;/ Kapie mala codziennie ale co drugi dzien bez mycia glowy i to bardziej jest chlapanie i zabawa nic mycie. Takze ta pielegniarka nie jest jakas bardzo stuknieta ;) ale ta podpaska to jakas masakra ;O

Hahahahahaaa :) ona by sie tu do mnie do Egiptu nadawala :D :D :D w sam raz z jej pogladami ....

A slyszalyscie, ze na oczy trzeba malenstwu polozyc plaster cebuli to do konca zycia beda duze i szczesliwe ????

:D :D :D :D :D

Też nie przemywałam takie sa zalecenia WHO

Urodziłam po koniec września, nie wreandowałam. Kikut przemywałam jałowym gazikiem nasączonym Octaniseptem. Kąpałam co drugi dzień żeby nie naruszyć cieniutkiej lipidowej warstwy skóry.