Czas , głaskanie po policzku , żeby jadła . Ja akurat też nigdy nie byłam za karmieniem na żądanie , tylko robiłam dłuższe przerwy , godzinne czy dwu na początku właśnie po to aby dzieci nie robiły sobie z piersi smoczka . Ale muisz wtedy głaskać po policzku żeby wiedzieć że zjadła więcej . I inny kształt smoczka wypróbuj .

W 3 i 6 tygodniu dziecko może się częściej domagać piersi. Tak piszą w poradnikach dla karmiących mam.

unas tez podobnie z tym ze maly robi sobie maraton i na raty je co godzine calywieczor...prawie 6h potem zasypia na dluzej...rano tez tak niedanwo bylovale niestety przez to boli go bruszek.i potem placze jakby mial kolki..bozybko to trawi i ciezko mazasnac..ilesie da to przetzymuje ale jak krzyczyw nieboglosy to masakra..
ale za to smoczek tez ssie czasem nauczyl sie niedawno...a probowalam robic m u butle mm to nieraz zje 30 albo 50 i za 2h znowu chce,,zlotych rad niemam jedynie pilnowac i starac sie by przerwy byly dluzsze bo dzieco bedzie tak dojadac co chwile..mam nadzieje ze to minie

Ja nie pomogę ale mogę ostrzec, że jeśli nie znajdziesz sposobu to może trwać to kilka miesięcy, tak jak u mnie. Nie potrafiłam sobie poradzić z ogromną potrzebą ssania mojej córki. To był ciężki czas. Byłam żywym smoczkiem

moze podaj jej smoczek 0-2 jest znacznie mniejszy niz te standardowe jedynki i moze pomoze , a co do piersi u nas tak było do 3 mieisaca trzeba przeczkac :)

U mnie bylo to samo identycznie. Probowalam wszystkich smoczkow mala sie dusila nimi i miala odruch wymiotny. Niestety nie pociesze cie bo pierwsze tygodnie spedzilam na czestym karmieniu czasami lezalam z nia przy cycku 1.5 a nawet 2 godziny. Nie znalazlam na to sposobu. Az pewnego dnia przestala tak dlugo jesc bo zaczal ja interesowac otaczajacy swiat miala 4.5 miesiaca i od tego czasu naje sie i ucieka od cycy i tez nauczyla sie ssac smoka. Dlugo to trwala ale jakos przetrwalysmy. Wiem jak ci jest ciezko