« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emi2989
emi2989

2012-11-21 09:12

|

Choroby i zdrowie

Nowotwór... Dlaczego zazwyczaj atakuje niewinnych ludzi ? :( (nie na temat)

Coraz wiecej ludzi, dzieci umiera na raka...

a naszej rodzinie to chyba jakas 'tradycja' :( idą świeta, a moj dziadek w szpitalu umiera na raka, lekarka wyraźnie powiedziala, ze 'on juz do domu nie wyjdzie on u nas na oddziale umrze'... :(
pochowalismy juz tescia, ciocie, babcie, dziadka mojego meza ktorzy chorowali na raka... Nikt nie mowil ze bedzie kolorowo, a żyć trzeba dalej i sie z tym pogodzic, ale jak sobie z tym radzić?... :( :( :(

Niestety rak był jest i będzie, czy tego chcemy czy nie...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika0209

dziwne ,że w szpitalu takie rzeczy mówią ...

Emi a ja dam Ci radę, z tematem ale może warto, skoro tyle osób u Ciebie w rodzinie choruje,Ty i Twój mąż macie prawo do bezpłatnych badań w tym kierunku... czasami to ratuje ludziom życie. Sprawdzicie czy nie jesteście genetycznie obciążeni. Ja Cię nie straszę, tylko informuję bo nie każdy o tym wie...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tinusia80

dziwne ,że w szpitalu takie rzeczy mówią ... Teraz nikt nie owija w bawelne jak to bylo kilkanascie lat temu,moj tesc umieral na raka na oddziale,wczesniej powiedzieli nam ile to potrwa itd i ,ze nie ma nadziei na uratowanie.......niestety to trudne i niesprawiedliwe ale prawdziwe....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emi2989

Emi a ja dam Ci radę, z tematem ale może warto, skoro tyle osób u Ciebie w rodzinie choruje,Ty i Twój mąż macie prawo do bezpłatnych badań w tym kierunku... czasami to ratuje ludziom życie. Sprawdzicie czy nie jesteście genetycznie obciążeni. Ja Cię nie straszę, tylko informuję bo nie każdy o tym wie...
moja mama tez idzie sie zbadac pod tym katem i to samo mi powiedziala... przeraza mnie to, ale lepiej wykryc to wczesniej niz pozniej plakac ze juz za pozno...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina1987

moja mama i babcia zmarły na złośliwego raka w wieku 50 lat, mam nadzieję, że u mnie to nie tradycja. Nie umiem się pogodzić z tym ,że można klonować ludzi, a nie można ich wyleczyć z raka.

moja mama i babcia zmarły na złośliwego raka w wieku 50 lat, mam nadzieję, że u mnie to nie tradycja. Nie umiem się pogodzić z tym ,że można klonować ludzi, a nie można ich wyleczyć z raka.
Malwinko przebadaj się w tym kierunku.. Nie lekceważ tego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo

mój tato zmarł na raka..długo nie mogłam pogodzic sie z jedo smiercia oraz ze w dobie takiego zaawansowania medycyny nie znaleziono lekarstwa na to swinstwo.

straszne jest patrzec na kogos jak umiera w meczarniach,z poczuciem ze smierc to tylko kwestia czasu. (rak pokonał mojego tate w niecały rok i w dosc okrutny sposób)

Obecnie moja babcia choruje na raka,jednej piersi nie ma,znaleziono cos w drugiej jednak chemia pomogła i narazie jest ok..
Dziewczyny badajcie sie,przeprowadzajcie samokontrole piersi i cytologie raz w roku.Rak wczesnie wykryty całe szczescie jest uleczalny.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabaoo

a ja wam powiem tak- co z tego że wykryją raka wcześnie? co kurwa z tego że w telewizji sploty reklamowe puszczają na temat tego że im szybciej wykryjesz tym masz więcej szans na wyleczenie? Moja mama w lipcu dowiedziała się że ma raka trzonu macicy. (10 miesięcy przed miała robioną cytologię i nie wyszło nic) Obecnie jest po usunięciu całej macicy,po brachoterapii,radioterapi i za trzy miesiące okaże się czy to cholerstwo nie pozostawiło zacieków. Ale do czego zmierzam. To że wykryjesz raka to jedno,a to kiedy przyjmą cię specjaliści to drugie. Bo to nie jest lekarz w przychodni że rejstrujesz się i idziesz. Mojej mamie załatwiliśmy po znajomości tak szybkie wizyty i tak szybkie konsultacje. Jeżeli byśmy czekali na termin który nam podali na początku tej choroby to byli byśmy w tej chwili w połowie leczenia. Więc żeby chorować trzeba mieć zdrowie. Niestety czas przy takiej chorobie goni ,liczy się każdy dzień... chory na raka niema czasu stać w kolejkach, czekać na swoją kolej do specjalisty po dwa tyg,bo każdy dzień przybliża go do śmierci. I taka jest prawda.
tu masz racje,choc nie zawsze szybkie przyjecie oznacza wyleczenie przy wczesnym stadium.Przykłądem jest własnie moj tato,który zaraz po rozpoznaniu dzieki znajomosciom trafił do jednej z lepszych klinik onkologicznych w Polsce,pod opieke lekarza ze Stanów.Klinika wyleczyła to z czym trafił,jednak nastapiły przerzuty,których juz nikt nie rozpoznał.Mogłabym wymienic duuuzo uchybień i zaniedban lekarzy,którzy leczyli go 3 miesiace antybiotykami sadzac ze to angina,dopiero kiedy leczenie lekarki przestało skutkowac,tato trafił do specjalisty który od razu stwierdził narosl na krtani juz z naciekami na jezyk.Nastepni w super klinice juz po efektywnym leczeniu robiąc kontrole,sprawdzali obszar który leczyli ale nie przyszło im do głowy sprawdzic inne narzady.Potem rak był juz dosłownie wszedzie.
Jezeli chodzi o reforme zdrowia w naszym kraju to poprostu zal sie na ten temat wypowiadac,umieraja zarówno biedni jak i bogaci,tylko biedni musza liczyc na cud a bogaci poprostu maja szanse by zrobic cos wiecej by ratowac swoje zdrowie.
Szkoda ze temu zamachowcowi wczoraj sie nie udało wysadzić naszego rzadu...moze wtedy zmieniłoby sie cos na lepsze..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
embryo

wczoraj dowiedziałam się że mam raka żołądka miałam CLO-test ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emi2989

Emi a ja dam Ci radę, z tematem ale może warto, skoro tyle osób u Ciebie w rodzinie choruje,Ty i Twój mąż macie prawo do bezpłatnych badań w tym kierunku... czasami to ratuje ludziom życie. Sprawdzicie czy nie jesteście genetycznie obciążeni. Ja Cię nie straszę, tylko informuję bo nie każdy o tym wie...
moja mama tez idzie sie zbadac pod tym katem i to samo mi powiedziala... przeraza mnie to, ale lepiej wykryc to wczesniej niz pozniej plakac ze juz za pozno...
wrocilam od lekarza wlasnie bo poszlam dzis z moim nieszczesnym bolem kręgosłupa i dostalam skierowanie do fizjoterapeuty oczywiscie lekarka wziela pod uwage to ze moj prawdziwy tato zmarl na Stardnienie Rozsiane w mlodym wieku(28) i jesli mi fizjoterapia nie pomoze to beda musieli zrobic badania, bo kolana mnie strasznie bolą i rece drża jak wykonuje proste czynnosci, a kregoslup to tak boli ze nieraz spac nie moge i jecze z bolu po nocach... dostalam jakies lekarstwo i zobaczymy co dalej bedzie... zwrocilam uwage na temat raka i bede teraz pod stala opieka lekarska jak ttylko pojawia sie jakies zmiany mam natychmiast do lekarza sie zglaszac... Mam małe dziecko i chcemy z mężem starać sie o drugie i musze o siebie teraz bardzo dbac...