6-7 jak mały wstaje

razem z Mańką o 6

o 7 bo brata do szkoły muszę wyzbierać ale w weekend nawet do 10 sobie pozwalam jak jest mój :)

u nas o 5 na karmienie a pozniej drzemiemy sobie jeszcze do 8 :) dzis maluszek jeszcze spi, wiec i ja mam chwile na herbatke w sloneczku.

Razem z córką - 6-7 rano

ja wstaję ok 7

9-10 zależy.

o 8 rano :) i juz nie spie caly dzien :P Nie zapominajmy, ze co 2h jedzonko nawet w nocy :) pozdrawiam

Ostatnio, jak w końcu jest słonecznie, już po 8 :D

padam o 22 o 12 w nocy zaczynam pielgrzymki do kibla... i tak o 12.00, 01.15, 2.00, potem o 5.00 i tu zależy czy Kacper się obudzi o 5.30 jeśli tak to wstaje już na nogi o 5.30 jeśli śpi to na siku ide jeszcze o 6.00, przed 7 i wtedy już śie Kacper budzi na pewno :) nie usiadłam na tarasie z herbata w ręku od hmm kacper ma 2,5 roku ale urodzil się zima wiec też wtedy nie siadałam można powiedzieć że od 3 lat :) w ciągu tego czasu raz Kacper spał do 8,30 a ja wstałam o 7 (pół czasu myślałam czy mu się nic nie stało zamiast się relaksować) hahah