najdluzej moge zostawic tate samego z Kubusiem na 2 godz bo karmie i wtedy moge wyjsc np do sklepu, na dluzej nie bo bym nie wytrzymala z tesknoty :) moj M naprawde super sie zajmuje i duzo mi pomaga :)

Chociaż ostatnio wyszłam na dłuższy spacer z koleżankami,i już więcej nie pójdę,chyba że będzie spała.

ale nie zostawiam, bo nie mam kiedy. widzimy się tylko w weekendy i chcę też z nim spędzic czas

Nie ma tu odpowiedzi dla mnie. Zostawiam corke sporadycznie z ojcem bo: 1. Boje sie, ze bedzie za mna tesknila i, ze bedzie plakala, ze wyszlam, ze pomysli ze ja odrzucilam 2. Wiem, ze maz moj nie rozumie co mowi corka i czesto nie reaguje na jej potrzeby, bo nie wie o co chodzi i w konsekwencji dziecko chodzi nieprzewiniete albo glodne i placze 3. Wiem, ze ńie zajmie sie corka tak jak ja, bo bedzie siedzial przy komputerze zamiast spedzac z nia czas Podsumowujac. Moje wyjscia bez dziecka nie sa tak wazne zeby narazac dziecko na stres.