ewentualnie rower, u mnie w rodzinie to taka tradycja, że Chrzestny daje rower , a Chrzestna coś ze złota dla dziewczynek, a dla chłopców zegarek :) I wydaje mi się , że ta moda na gadżety dla osmiolatków to przesada. Dzieci zaczynają pojmować komunię jako kolejną imprezę na której dostaje się wypasione prezenty. A tu nie o to w tym chodzi przecież.

Laski macie racje. Mi tez nie podoba sie ten pomysl z przenosnym odtwarzaczem dvd ale moj narzeczony sie uparl;/ ja chcialam jej kupic zegarek i lanuszek to powiedzial ze nie;/ ja juz nie wiem jak mam mu przetlumaczyc ze to jej sie nie przyda.. Lepiej cos jej takiego kupic zeby miala pamiatke... a poza tym nie mamy kasy zeby taki drogi prezent kupic;/ Chrzestna kupuje rower juz nam powiedziala... Bede probowala go przekonac moze cos wskuram;/

Wydaje mi się,że czasy gdzie dawano zegarki i złote łańcuszki czy kolczyki minęły.Prawda jest taka,że nasza kochana młodzież czeka na gadżety i sprzęt elektroniczny.To jest takie moje spostrzeżenie mając 9 latka,który idzie właśnie w maju do komunii.Z drugiej zaś strony trzeba brać swoje możliwości finansowe i nie patrzeć co jest modne.Może zamiast tandety czy nietrafionego prezentu dać do kopert tyle na ile nas stać i finito.

witam,u mnie w rodzinie tj chyba lepiej jestem chrzestną i rodzice dziecka cały czas mi przygadywali o kompie,chyba ich powaliło ja daję 1000zł chociaż uważam że i to za dużo ale ok,siostra to typowa materialistka.

Wydaje mi się,że czasy gdzie dawano zegarki i złote łańcuszki czy kolczyki minęły.Prawda jest taka,że nasza kochana młodzież czeka na gadżety i sprzęt elektroniczny.To jest takie moje spostrzeżenie mając 9 latka,który idzie właśnie w maju do komunii.Z drugiej zaś strony trzeba brać swoje możliwości finansowe i nie patrzeć co jest modne.Może zamiast tandety czy nietrafionego prezentu dać do kopert tyle na ile nas stać i finito.A dlaczego czekają na gadżety? Bo teraz nikt szanownych państwa nie poinformuje na czym polega komunia, więc kojarzy im się prawie wyłącznie z prezentami. I to jest WYŁĄCZNIE wina dorosłych. Bez urazy ale jak będziesz miała w domu 9latka a nawet 7 latka wtedy może inaczej napiszesz.Dziecko rozumie,że komunia to wielkie święto,że idzie się do kościoła,że się specjalnie ubiera,że będzie przyjmował baranka bożego itd.a prezenty to norma przy komuni,dzieci w szkole już się pytają a co dostaniesz na komunię?takie jest życi,dzieci są cwane,przewidywalne.Ale czy to źle,że liczą na coś?chyba po to je mamy aby je rozpieszczać w granicach przyzwoitości.

aneta 31 - tak się składa że mam sporo młodsze rodzeństwo. Jakbym nie miała na ten temat podstaw do wypowiadania się to bym tego nie robiła

ja chyba mało romantyczna jestem, ale irytują mnie wszelkie prezenty "na pamiątkę". Nie oczekuje oczywiście, że ktoś będzie się nie wiadomo jak wykosztowywał, ale zdecydowanie wole kasę, albo jakieś praktyczne prezenty, które do czegoś służą, niż masy bibelotów, które zbierają kurz ( mam tu na myśli te wszystkie łańcuszki, bransoletki, pozłacane smoczki, łyżeczki z grawerka, itp. )dlatego ja tez zawsze daję albo kasę, albo coś przydatnego. PS: jakie dziecko nosi łancuszek?

Moim zdaniem bardzo tradycyjnym i sprawdzonym prezentem na komunię będzie zegarek: http://www.zegarek.net/zegarki-dzieciece-a-0,17,0,0.html . Wybierz dobrą sprawdzoną markę: Casio albo Atlantic tak aby posłużył dziecku na lata.
Sama jeszcze trzymam swój jako pamiątkę ;)