Bla,bla,bla.Gorzej ci?
Beznadzieja,dziewczyno myślisz że wszystkie rozumy pozjadałaś bo przeczytałaś parę poradników i zajmujesz się czasem paroletnim dzieciakiem.Masakra.
Meeega minus.
Już wcześniej zauważyłam że jesteś troszkę ,,za mądra,, w złym znaczeniu tego słowa.

Katakumba Ty żyjesz! :) nie, żebym się martwila, ale zastanawiałam się " gdzie jesteś" :)

super, studiowałam żywienie i biometryczne podstawy rozwoju, ale wójek google jest mądrzejszy.
wasze zdanie oparte na opiniach i poradach z Internetu mnie niewiele obchodzi i skoro nie przyjmujecie wiedzy, to nie zamierzam się wami przejmować.
gratuluje rozsądku.
a jeśli kogoś boli to, że mam wyższe wykształcenie i dzielę się wiedzą krytykując głupotę to wasza sprawa. nie będę jak wy pytać kiedy można iść na solarium, żeby wam zaimponować. nie mój poziom merytoryczny dyskusji.

i racz wyjaśnić co może być złego w byciu za mądrym i w jakim kontekście może to być obraza, bo chyba Ci nie wyszło sprowokowanie mnie.
dla mnie jesteś lekko przygłupawa skoro studiowanie literatury to powód do wstydu.

a Ty następnym razem sprawdź ile w diecie dziecka jest wapnia i ile podajesz go w jednym danonku, bo nadmiar wapni szkodzi, a o tym właśnie piszę.
jak dla mnie to Ty robisz z siebie pośmiewisko wyszukując wiedzę jedynie w internecie.

Hmm..przygłupawa? Wypierdalaj,udawanie mądrej nią cię nie uczyni,i wujek przez ,,u,, tępaczko.

to jest moja ostatnia odpowiedź i nie zamierzam więcej na ten temat dyskutować.
udzieliłam odpowiedzi zgodnej z moją wiedzą, pokazywać Ci dyplomów nie zamierzam, nie muszę i nie zamierzam nikomu nic udowadniać. jak się z nią nie zgadzasz to się nie stosuj.
a co do Twoich wypowiedzi to uważam, że skoro 'upasłaś' dziecko to nie powinnaś wypowiadać się na temat żywienia i posłuchać kogoś mądrzejszego, bo Twoje rady są mało wiarygodne.

jak masz ochotę pokląć to wyżyj się na kimś innym. a jak już wytykasz komuś błędy ortograficzne, to sama zastanów się nad swoimi, bo nawet nie wiesz jak przecinek wstawić w zdanie.

odpuść, nie chcę kłótni i osobistych wycieczek. to strasznie męczące. zakończmy to z klasą.

zdania nie zmieniam: podawanie nadmiaru wapnia, szczególnie sztucznie dodawanego do pokarmów szkodzi zdrowiu dziecka.

Tutaj nic nie napisałaś o nadmiarze wapnia, tylko wogóle że nie wilno podawać. Poza tym, zalecane są po trzecim roku życia, bo są na mleku krowim, którego skład chemiczny jest zbyt " ubogi" w witaminy niezbędne dla dziecka.
Nawet jeśli faktycznie studiowałaś żywienie, to nie masz się czym chwalić, bo masz spore braki. Zacytowalam Twoją odpowiedź mojemu lekarzowi, to zaczął się śmiać :) Ciekawe dlaczego? A zawsze byłam zdania, że oni tutaj w Irl i tak są niedouczeni...