To zależy właśnie od dziecka ,moj synek jak skończył 4 miesiące to i gryzaczki i grzechotki opanował świetnie ,tak więc wydaje mi się, że i u twojego tak będzie ,pamiętaj jednak, że z dnia na dzień twój maluszek coraz więcej będzie potrafił -zobaczysz sama i powiesz sobie tak- och to prawda co mi pisała jedna mamusia.:)

a mój w ogole nie chcial gryzaków , żadnych , gryzie wszystko co popadnie ( OSTATNIO PALCE O MOICH STÓP ) , ale nigdy gryzaczka , a kupiłam mu kilka z wodą i nic :)

Młody odkąd skonczył 3 miesiące zaczął interesować się gryzaczkiem i wkładaniem go do buzi :)

moj ma 3,5 mis. i tez wszytko pcha do buzi przee wszystkim wlasne rączki ale i grzechotki , gryzaki ma takie dwa plaskie przy maskotkach .. smieszny jest bo koordynacja go jeszcze zawodzi i jak nie moze trafic grzechta do buzi to strasznie sie wkurza i trzeba mu pomoc wtedy ;)

moi jakoś w 3 miesiącu zaczęli brać do rączki najpierw nie wychodziło ale tak jak pisała jedna z mam z każdym dniem było coraz lepiej teraz jednak gryzaki leżą w "kącie" i do buzi pchają wszystko co się da z wyjątkiem tego co powinni:)