« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa
grejfrutowa

2013-06-15 20:59

|

Poród i Połóg

Od którego tygodnia dziecko ma szanse przeżyć? Kiedy już można rodzić- chodzi mi o okres przed 37tc

j.w

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nikita09

Ale on ważył jakoś około 700g. Lekarka powiedziała, że gdyby miał 1kg wzwyż lub tak od 30tc to miałby duże szanse na przezycie... To było 2 miesiące temu... ehh ;((((

Mój brat z 34tc jest w pełni zdrowy a mój syn urodzony w 36tc także zdrowiutki całkowicie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

od 23-24 tyg a dokładniej od 500gram wagi takie informacje ja uzyskałam od lekarzy
najwczwesniejsze przypadki sa z 23 tc, ale takie dzici maja potem przewaznie mase powiklan, chociaz na swiece sa przypadki takich ekstremalnych wczesnikaow, ktore sa calkiem zdrowe. to jest troche loteria, czasem dzieci, ktore sie urodza np w 34. tc maja tez ciezkie problemy zdrowotne...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nikah

Z tego co wiem maluszka ratuja od 25tc...ale ostatnio uratowano maluszka ktory przyszedl na swiat w 23tc

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur

Moj synek urodzil sie w 23tc. Nie chcieli go ratowac bo byl za maly I za wczesnie... Moja corcia urodzila sie w 28tc I wlasnie skonczyla roczek I jest niesamowita I zdrowiutka :) To czy dzieciatko przezyje zalezy od wielu czynnikow na ktore my niestety nie mamy wplywu. Ja tylko moge powiedziec z doswiadczenia ze jest to niesamowicie trudny okres dla matki I dziecka dlatego zycze Ci aby jednak malenstwo nie przyszlo na swiat zbyt wczesnie. Pozdrawiam goraco I daj znac co z Wami.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala

Ważne jest też to, aby wiedzieć gdzie najbliżej jest szpital, który ma odpowiedni sprzęt i personel do zajmowanie się skrajnymi wcześniakami. Jeśli grozi ci przedwczesny poród to powinnaś też dostać sterydy na rozwój płucek u dziecka. Ja pawie całą ciążę przeleżałam z mega skurczami, na zmianę w domu i w szpitalu. Całkiem niedaleko od domu miałam szpital specjalizujący się w przyjmowaniu na świat takich wcześniaków, jak coś mnie niepokoiło, to od razu na IP tam lądowałam. Jak leżałam w szpitalu, to dziewczyna w 25 tc urodziła, dziecko przeżyło. To czy dziecko przeżyje, czy nie zależy w dużej mierze od tego, ile waży. Staraj się nie przejmować, pocieszę, cię, że ja miałam takie skurcze, że wystarczyło, że się poruszyłam, a już mi brzuch twardniał, szyjka skracała się w ekspresowym tempie, ale tona fenoterolu, magnezu, no-spy, scopolanu dziennie jakoś pomogły dotrwać mi do 37 tc, chociaż pod koniec było już dość ciężko. Uda się, nie wolno się stresować. Pamiętam jak byłam na wizycie kontrolnej w 30 tc u znajomgo lekarza i pocieszał mnie, że spokojnie jakbym nawet urodziła, to dziecko pewnie by przeżyło.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sloneczko33

jak urodzisz w 32 tc to maluch ma duze szanse na przezycie grej 3mam kciuki aby bylo wszystko ok :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa

Ważne jest też to, aby wiedzieć gdzie najbliżej jest szpital, który ma odpowiedni sprzęt i personel do zajmowanie się skrajnymi wcześniakami. Jeśli grozi ci przedwczesny poród to powinnaś też dostać sterydy na rozwój płucek u dziecka. Ja pawie całą ciążę przeleżałam z mega skurczami, na zmianę w domu i w szpitalu. Całkiem niedaleko od domu miałam szpital specjalizujący się w przyjmowaniu na świat takich wcześniaków, jak coś mnie niepokoiło, to od razu na IP tam lądowałam. Jak leżałam w szpitalu, to dziewczyna w 25 tc urodziła, dziecko przeżyło. To czy dziecko przeżyje, czy nie zależy w dużej mierze od tego, ile waży. Staraj się nie przejmować, pocieszę, cię, że ja miałam takie skurcze, że wystarczyło, że się poruszyłam, a już mi brzuch twardniał, szyjka skracała się w ekspresowym tempie, ale tona fenoterolu, magnezu, no-spy, scopolanu dziennie jakoś pomogły dotrwać mi do 37 tc, chociaż pod koniec było już dość ciężko. Uda się, nie wolno się stresować. Pamiętam jak byłam na wizycie kontrolnej w 30 tc u znajomgo lekarza i pocieszał mnie, że spokojnie jakbym nawet urodziła, to dziecko pewnie by przeżyło.
Dziękuję Ci bardzo :* Aż mi się łezka zakręciła. Mam nadzieję, że dotrwam chociaż do 32tc

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniaka

Mnie straszyli w 31 - 32 tc, że nie wytrzymam dłużej niż tydzień, a teraz spaceruję, żeby nie przenosić. :D Nie martw się te kroplówki dają radę. ;) będzie wszystko dobrze tylko głowa do góry. ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
55pl

u mnie (ostatnio jak lezalam w szpitalu) na swiat przyszlo maalenstwo w 23tc. zylo i mialo sie dobrze ale nie wiem jak dlugo :(. w kazdym razie lekarz powiedzial ze taki skrajny wczesniak nawet jak przezyje nie bedzie w 100%zdrowy. 28tc wg niego to juz zdecydowanie wieksze szanse (o ok 70%) i dzeciatko ma duzo szans na zdrowie. ale zdecydowanie lepiej urodzic po 34tc...
trzymaj sie jakos i zaciskaj mocno nogi zeby male nie wyszlo za wczesnie, tez mam zagrozona ciaze przedwczesnym porodem juz od 22tc i do 30tc praktycznie lezalam plackiem a teraz juz sie troche wiecej poruszam i odliczam kazdy dzien :)