Moj odbija przez sen w nocy zasypia przy butli klade go na ramie klepe po plecach odbija i odkladam do lozeczka, nie wiem o co chodzi z tym wybudzaniem?Przeciez przez sen mu sie odbije jak go wezmiesz na prosto badz na kolano i potrzymasz za szyjke.

teżtak mialam i nie odbijam klade na boczku nigdy nic sie nie stalo a ja czuwam jak wariatka czasem jak sie przebudzi to odbijam ale jak smacznie spi to nie ruszam bo skonczy sie placzem i meczeniem dla mnie i malej

a poza tym to ja przez sen jak karmnie w nocy to sama zasypiam w trakcie karmienia..

i karmie piersia jak dawalam czasami butle to zawsze odbijalam .

Rozumiem ze wiekszosc dzieci odbija przez sen ale nie moj synek:) Co noc ja i moj maz probujemy na zmiane rozne sposoby po 30 min odkladamy go do spania. a jesli wypije cala butelke 160ml to go musze wybudzic bo boje sie ze mu sie uleje bo moj synek nie nawidzi spac na boku, tylko na pleckach i glowke ma odchylona na boczek

Nic się nie stanie. Jeśli nałykał się powietrza to samo się odbije później. Kłaść na prawym boczku i iśc spokojnie spać:)

gdy mój synek był taki mały jak twój to w nocy nosiłam go nosiłam i nosiłam, i rzadko kiedy mu sie odbiło, poprostu nie łykał powietrza podczas picia i nie miał takiej potrzeby by sobie beknąć ;), póżniej zaprzestałam odbijania, i po jedzonku od razu go kładłam spać, a synek smacznie zasypiał...
przez to noszenie do odbijania tylko sie wybudzał i potem płakał bo nie chciał zasnac....teraz jak sie obudzi w nocy na jedzenie co rzadko juz sie zdarza, daje mu na leżąco butelke, wypije ile chce odwraca główke i idzie dalej spać.

z tego co wiem to odbijanie a ulewanie to dwie różne czynnosci, to ze dziecko odbije nie znaczy ze mu sie nie uleje... Odbijanie to uwolnienie powietrza, którego dziecko nałykało się podczas jedzenia. A ulewanie związane z niedojrzałością układu pokarmowego, po jakims czasie dziecko z tego wyrasta

Ja podnoszę Małego, ale jeśli już je w nocy, to sporadycznie mu się odbije. Zresztą tak samo jest też w dzień.

moja jak już przyśnie jak je to nie ma szans żeby odbiła, kłade ją wtedy na boczku... na boczku- gdyby w razie czego zaczęła ulewać-żeby się nie zakrztusiła tylko wszystko wyleciało... co innego jak się dziecko prosto kładzie :/
nie wybudzaj go, wstanie to sobie odbije, czasami jak nie je łapczywie i nie nałyka się powietrza to przecież nie musi sobie odbić, to nie reguła.
możesz też kłaść dziecko na brzuszek (jak już wstanie i nie ma pełnego) to też sobie powinno beknąc.