« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara
mamaoskara

2014-03-31 12:48

|

Pozostałe

Odnośnie mowy mojego syna, czy was też to denerwuje że ... ?

Mój mały mało mówi a jego kuzyn o 3 miesiące starszy stara sie mówić już zdaniami, ale za to mój jest bardzo sprawny ruchowo a tamten nie.
Strasznie mnie to wkurza że tak porównują ich do siebie, przecież każde dziecko jest inne. Czy u was też tak jest?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ona
ona

u nas jest kuzyn starszy o miesiąc . teraz było cwaniakowanie bo mój olafek chodzi ale dawidku nie przejmuj sie kiedys tez bedziesz chodził (ironiczny głos) strasznie mnie to wkurza gdy sie wywyższa kogos kto jest szybszy w czyms... przynajmniej moj syn jest grzeczny i nie rzuca wszystkiego co ma pod reka w kogos a oni nawet nie reaguja tylko się smieją.... no coż...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara

u nas jest kuzyn starszy o miesiąc . teraz było cwaniakowanie bo mój olafek chodzi ale dawidku nie przejmuj sie kiedys tez bedziesz chodził (ironiczny głos) strasznie mnie to wkurza gdy sie wywyższa kogos kto jest szybszy w czyms... przynajmniej moj syn jest grzeczny i nie rzuca wszystkiego co ma pod reka w kogos a oni nawet nie reaguja tylko się smieją.... no coż...
Z jednej strony mnie to wkurza a z drugiej jest mi przykro bo od momentu urodzenia Oskara zawsze tak było. Zobaczy wiktor już mówi a oskarek kiedy coś powie? zobacz już raczkuje a ty kiedy bedziesz raczkował? tylko z chodzeniem było u nas lepiej bo mój oskar zaczął chodzić na rok a ich syn dopiero na 1,5 roku.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ona
ona

u nas jest kuzyn starszy o miesiąc . teraz było cwaniakowanie bo mój olafek chodzi ale dawidku nie przejmuj sie kiedys tez bedziesz chodził (ironiczny głos) strasznie mnie to wkurza gdy sie wywyższa kogos kto jest szybszy w czyms... przynajmniej moj syn jest grzeczny i nie rzuca wszystkiego co ma pod reka w kogos a oni nawet nie reaguja tylko się smieją.... no coż...
Z jednej strony mnie to wkurza a z drugiej jest mi przykro bo od momentu urodzenia Oskara zawsze tak było. Zobaczy wiktor już mówi a oskarek kiedy coś powie? zobacz już raczkuje a ty kiedy bedziesz raczkował? tylko z chodzeniem było u nas lepiej bo mój oskar zaczął chodzić na rok a ich syn dopiero na 1,5 roku.
no nie powiem mi tez nie raz jest przykro nie raz łezka w oku sie pojawi jak np jestesmy na ur a kazdy sie podnieca tym lepszym dla nich dzieckiem bo on wiecej potrafi itp... ale przeciez nie poradzimy nic na rozwoj dzieci zreszta mi to wisi czy mój prawie 14 miesieczy syn chodzi czy nie najwazniejsze zeby był zdrowy a tamci niech sie podniecaja jak tacy madrzy są.... ale taka juz jest rodzina mego męża

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalii

Nie mozna porownywac dzieci widzisz moja Natala teraz juz 8 latka zaczela mplowic jak miala roczek pare miesiecy temu nawijala jak stara handlara.Maja ma 4 lata i mowi malo za to ruchowo Natale by obleciala 1000 razym

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamaoskara

u nas jest kuzyn starszy o miesiąc . teraz było cwaniakowanie bo mój olafek chodzi ale dawidku nie przejmuj sie kiedys tez bedziesz chodził (ironiczny głos) strasznie mnie to wkurza gdy sie wywyższa kogos kto jest szybszy w czyms... przynajmniej moj syn jest grzeczny i nie rzuca wszystkiego co ma pod reka w kogos a oni nawet nie reaguja tylko się smieją.... no coż...
Z jednej strony mnie to wkurza a z drugiej jest mi przykro bo od momentu urodzenia Oskara zawsze tak było. Zobaczy wiktor już mówi a oskarek kiedy coś powie? zobacz już raczkuje a ty kiedy bedziesz raczkował? tylko z chodzeniem było u nas lepiej bo mój oskar zaczął chodzić na rok a ich syn dopiero na 1,5 roku.
no nie powiem mi tez nie raz jest przykro nie raz łezka w oku sie pojawi jak np jestesmy na ur a kazdy sie podnieca tym lepszym dla nich dzieckiem bo on wiecej potrafi itp... ale przeciez nie poradzimy nic na rozwoj dzieci zreszta mi to wisi czy mój prawie 14 miesieczy syn chodzi czy nie najwazniejsze zeby był zdrowy a tamci niech sie podniecaja jak tacy madrzy są.... ale taka juz jest rodzina mego męża
Najbardziej boli mnie podejście do mojej córki. Ja mam farbowane włosy na czarno, naturalne mam jasny brąz a przez całe dzieciństwo miałam jasny blond, mój ma ciemne i Oskar też a Julka ma jasne włosy można powiedzieć że blond i nieraz słyszałam jak była mniejsza: ona będzie miała rude włosy? od babci mojego usłyszałam że jest brzydkim dzieckiem, nie odzywałam się do niej bo nigdy się tak o dziecku nie mówi chociaż by naprawdę tak było, a najbardziej mnie zabolało to jak przyjechała kuzynka mojego, już nie pamiętam co to było ale jakaś okazja i trzymałam Julkę na rękach: i pytam mnie a gdzie Julka? zatkało mnie, potem dodała : myślałam że ma ciemne włosy, po kim ma jasne? a no tak przecież nie ma tutaj innej małej dziewczynki i przecież nie trzymałabyś nie swojego dziecka. Bardzo mi jest przykro do tej pory i staram się nie stwarzać sytuacji żeby z nią rozmawiać bo mam do niej żal.

ale za to najbardziej kochamy jest dziadek Julki, traktuje ją jak księżniczke i wszędzie się nią chwali :) Jest najpiękniejszą naszą córeczką bez względu na to czy ma jasne czy miałaby ciemne włosy. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fliebe

Nie wiem czy to głupia moda czy rodzice chca sie w ten sposob dowartościować...ale aż mną rzuca gdy ktoś zacznie porównywać dzieci nie ważne czy z moją Alą czy dwójke innych...każde dziecko jest inne. Jedno może rozwija sie później w jednej dziedzinie za to inną ma opanowaną do perfekcji;) Rodzice powinni sie cieszyć, że dziecko jest zdrowe a nie urządzać "zawody" , które pierwsze zacznie robić to czy tamto;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
victoriaaa00

Rozumiem Was, aż za dobrze. Dziecka póki co nie ma na świecie, ale mam 'przyjemność' chodzić razem z bratową w ciąży.
Kiedy dowiedziałam się, że obie chodzimy z brzuszkami(Ona ma termin 4tygodnie po mnie) najpierw się ucieszyłam. Pomyślałam piękne przeżycie... :) Teraz to koszmar jakiś. Ciągłe porównywanie wyglądu, wagi mojej do jej.. wagi dzieci w danym tygodniu, poziomu ich rozwoju, jakaś chora zabawa. Także już wiem co mnie czeka. Chyba mnie szlag trafi :)