« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka
pannajolka

2014-02-18 09:30

|

Laktacja i karmienie

Odstawianie od cyca... jak sie za to zabrac?

Stopniowo czy od razu bach, nie ma i juz?
Mlody butle raz pije bez problemu a raz sie broni rekami i nogami wiec gladko to nie przejdzie, szczegolnie w nocy. Ciezka decyzja, ale mam juz dosc... Jak to u Was wygladalo?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

a jak czesto teraz karmisz dziecko?
w nocy roznie, ostatnio 2-3 razy, a w dzien tez z 3-4 razy. on nie chce pic nic innego i cyc tez jest jako picie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

Jeśli całkowicie wyeliminowałaś już dzienne karmienia cycem i pozostało Ci tylko takie przed samym snem, w nocy i z samego rana to możesz od razu bach. Zamiast butelki spróbuj z niekapkiem, a w nocy (gdyby się obudził) to proponuj tylko wodę.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

a jak czesto teraz karmisz dziecko?
w nocy roznie, ostatnio 2-3 razy, a w dzien tez z 3-4 razy. on nie chce pic nic innego i cyc tez jest jako picie.
Ja stopniowo eliminowałam dzienne karmienia, zastępowałam je innymi posiłkami, od razu też wodę, soki i herbatki wprowadzałam by syn do nich tez się przyzwyczaił. Spróbuj zakończyć dzienne karmienie cycem, a dopiero później bierz się za nocki. Ja własnie tak robiłam, w przypadku jednego jak i drugiego syna :) Sukces mam za sobą, Tobie też się uda :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

a jak czesto teraz karmisz dziecko?
w nocy roznie, ostatnio 2-3 razy, a w dzien tez z 3-4 razy. on nie chce pic nic innego i cyc tez jest jako picie.
Ja stopniowo eliminowałam dzienne karmienia, zastępowałam je innymi posiłkami, od razu też wodę, soki i herbatki wprowadzałam by syn do nich tez się przyzwyczaił. Spróbuj zakończyć dzienne karmienie cycem, a dopiero później bierz się za nocki. Ja własnie tak robiłam, w przypadku jednego jak i drugiego syna :) Sukces mam za sobą, Tobie też się uda :)
ale czy jeszcze zastapic? chyba po prostu mm? bo on je tak:
po obudzeniu cyc, potem kaszka ok.9, potem ok 11 cyc, potem ok 13-14 obiadek, ok 16-17 deser (w miedzyczasie jeszcze zazwyczaj cyc bo chce pic) i ok 19 kaszke... wiec czym tego cyca zastapic?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

a jak czesto teraz karmisz dziecko?
w nocy roznie, ostatnio 2-3 razy, a w dzien tez z 3-4 razy. on nie chce pic nic innego i cyc tez jest jako picie.
Ja stopniowo eliminowałam dzienne karmienia, zastępowałam je innymi posiłkami, od razu też wodę, soki i herbatki wprowadzałam by syn do nich tez się przyzwyczaił. Spróbuj zakończyć dzienne karmienie cycem, a dopiero później bierz się za nocki. Ja własnie tak robiłam, w przypadku jednego jak i drugiego syna :) Sukces mam za sobą, Tobie też się uda :)
ale czy jeszcze zastapic? chyba po prostu mm? bo on je tak:
po obudzeniu cyc, potem kaszka ok.9, potem ok 11 cyc, potem ok 13-14 obiadek, ok 16-17 deser (w miedzyczasie jeszcze zazwyczaj cyc bo chce pic) i ok 19 kaszke... wiec czym tego cyca zastapic?
Napisze Ci jak robiłam ja... Po przebudzeniu dostawał cyca. Później Go ogarniałam i szykowałam kanapki, w zasadzie takie mini kanapeczki, bo na kwadraciki pokrojone. Ok. 11 dostawał kaszkę. Między posiłkami głownie wodę choć od czasu do czasu herbatkę lub sok. Ok. 13-14 obiad, 16-17 deser w różnej postaci, ok. 19 kaszka, przed snem cyc. W nocy też był wtedy cyc. Aby całkowicie nie rezygnować jednak z podawania piersi to zrobiłam tak, że przed snem i w nocy piersi nie podałam.... ale zrobiłam to dopiero rano. Był bunt, dwie nocki w sumie, ale przy trzeciej już spokój. Cyca dostał dopiero nad ranem, kolejny raz przed kąpaniem. Do tej pory jest tak, że pierś dostaje z samego rana i przed kąpaniem własnie, ale zdarza się, ze zapomnę i nie dostaje w ogóle. Na tym etapie już nie traktuję posiłku z piersi jako posiłku. Nocki są przespane. Wodę w sumie tylko na początku pił, teraz jej nie potrzebuje, pewnie jest mało \"atrakcyjna\" ;) Ze starszym synem było podobnie z tym, że gdy miał rok to z podawania piersi zrezygnowałam całkowicie, przez co musiałam sobie na początku trochę mleka z piersi odciągać (robiłam to ręcznie, bo tylko do uczucia ulgi)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
amelka81

u mnie odstawianie od piersi było z dnia na dzien gdyz bylam chora córcia przez 5 dni plakała ale juz 6 dnia było normalnie wiec mysle ze jak myslisz o odstawieniu to musisz to zrobic odrazu ja bynajmniej tak zrobiłam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

u mnie odstawianie od piersi było z dnia na dzien gdyz bylam chora córcia przez 5 dni plakała ale juz 6 dnia było normalnie wiec mysle ze jak myslisz o odstawieniu to musisz to zrobic odrazu ja bynajmniej tak zrobiłam
Od razu z nocnego karmienia, ale niech przynajmniej z tego dziennego zejdzie stopniowo...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

u mnie odstawianie od piersi było z dnia na dzien gdyz bylam chora córcia przez 5 dni plakała ale juz 6 dnia było normalnie wiec mysle ze jak myslisz o odstawieniu to musisz to zrobic odrazu ja bynajmniej tak zrobiłam
Od razu z nocnego karmienia, ale niech przynajmniej z tego dziennego zejdzie stopniowo...
tak zrobie :)
dziekuje Boni, jak zwykle na Ciebie mozna liczyc :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita

u mnie odstawianie od piersi było z dnia na dzien gdyz bylam chora córcia przez 5 dni plakała ale juz 6 dnia było normalnie wiec mysle ze jak myslisz o odstawieniu to musisz to zrobic odrazu ja bynajmniej tak zrobiłam
Od razu z nocnego karmienia, ale niech przynajmniej z tego dziennego zejdzie stopniowo...
tak zrobie :)
dziekuje Boni, jak zwykle na Ciebie mozna liczyc :D
Nie za ma co ;) Bardzo bym się cieszyła gdyby Ci się udało. Pamiętaj, dzienne stopniowo, nocki można za jednym zamachem pociągnąć, proponuj picie w kubku za dnia, nie zniechęcaj się, wszystko małymi kroczkami, niekiedy potrzeba czasu by dziecko nowości zaakceptowało. Ja zawsze powtarzam - POŚPIECH nigdy do niczego dobrego nie prowadzi. Tylko spokojem, cierpliwścią i konsekwencją można coś zdziałać. Powodzenia!!!