Moze to pogoda ;) ja akurat koncowke ciazy przechodzilam latem w najwiekjsze upaly ;) ale nie narzekalam do konca bylam aktywna ale cierpialam na bezsennosc..

Od samego początku ciąży musiałam po obiedzie pospać bo nie wyrabiałam ze zmęczenia

 

Wszystko ok, wróciły moje dawne ustawienia, już nie marudzę;) Pozdrawiam wszystkie lutowe mamusie:)

Ja tak mam odkąd zaczełam drugi semestr.... Wszyscy mi w pracy mowią, że wyglądam jak panda o.O

ja chodze ciągle jak snięta ryba, zmęcozna i półprzytomna,w alczę z anemią ciążowa, mam duże niedobory żelaza i hemoglobiny