112 metrów. W sezonie zimowym miesięcznie między 350 a 700 zł w zależności od temperatury na dworze i w mieszkaniu.

WychodZi drożej niż ekogroszek ale w życiu bym już nie zamieniła

Mialam kiedys ogrzewanie gazowe w mieszkaniu 80metrow przy minimalnym ogrzewaniu w zimie 250zl. Wtedy moglismy sobie pozwolic na nizsze temperatury bo nie bylo dziecka. Fakt mieszkam w zabytku. Jesli budynek nie jest ocieplony mysle ze tyle mozna placic. Teraz mamy piecyk na pellet. Moze nie jest to duzo tansze ale inne cieplo. Bardziej zblizone do kominka

my nie mamy gazowego, ale kiedys się zastanawialiśmy miedzy właśnie gazowym a elektrycznym (zrezygnowaliśmy z pieca, a u nas niestety nie ma centralnego). Mąż pytał kuzyna o opłaty i powiedział, że ok 200-300zł/mies, do tego duze koszty tego pieca, więc wybraliśmy elektryczne i mamy podłogówke, a w kuchni infrapanel z opłatami ok 400-450zł na dwa miesiące. Myśle, ze ta kwota co podajesz to jak ktoś ma bardzo duze mieszkanie i grzeje tak dosc mocno :)

Teściowa płaci koło 300zł miesiecznie za takie ogrzewanie , mieszkaja w kamienicy , 80 metrów kwadratowych .

Pytałam męża, u nas ogrzanie 220m to koszt 300zl miesięcznie

Teściowa ma. Mieszkanie 50 m bardzo zimne, nad piwnica. Płaci 800 zł co II miesiąc. Czyli około 400 zł na miesiąc. Przy czym w domu ma zawsze zimno... Ale ona ma naprawdę zimne mieszkanie i dużo grzeje.