Koktajlu nie pije sie nigdy na noc. To jedna z zasad stosowanych przez polozne.
Jezeli juz decydujesz sie to rano.

kuźwa za późno, nie znalazłam takiej inf na internecie a czytałam wszystko i zanim przeczytałam twój post już wypiłam z 15 min temu ;/

Ale nie jestes w domu sama?

A ogolnie, jak tam u Ciebie wyglada?

Jestes po terminie, tak?

Jak wyglada szyjka macicy?

Byly juz jakies skurcze?


*** Chodzi o to, ze jezeli wszystko do porodu gotowe, to porod moze sie po takim koktajlu wypitym na wieczor zdarzyc w nocy... Dlatego polozne odradzaja picie na noc, zeby nie rodzic w nocy.

Ja przy trzecim porodzie wypilam o 17-ej a urodzilam o 00:25... :)))

Przy drugim porodzie pilam o 10-ej a urodzilam o 16:20.


*** i wazne, zeby ktos byl z Toba w domu, bo po koktajlu moga sie zaczac nagle, mocne skurcze... takie powalajace, jak przy wywolywaniu porodu.

U mnie porody trwaly przy koktajlu:

1. porod 20 minutek (od 1. skurczu),
2. porod 40 minutek (od 1. skurczu)... a jak mnie skurcze zlapaly to lecialam na czworaka.

"Olejek rycynowy powoduje rozwolnienie a może przeniknąć przez łożysko do
organizmu dziecka. Jeżeli dziecko w łonie matki dostanie rozwolnienia, to
wypróżni się smółką do wód płodowych. To jest bardzo niebezpieczne i w żadnym
wypadku nie wolno własnego dziecka wystawiać na takie ryzyko."

powodzenia,tym bardziej jak się domyślam nikt nie wie o Twoim pomyśle...ani lekarz ani położna

@listopadowa... czy sie myle, czy zacytowalas jeden z wpisow na forum gazeta.pl? ( http://forum.gazeta.pl/forum/w,10669,10612739,,Olej_rycynowy_dziala_.html?v=2&wv.x=1 )...

Szczerze powiem, ze ten wpis ma dokladnie taka sama fachowa wartosc, jak kazdy tu z naszych wpisow, czyli zaden.

Dodam, ze olej rycynowy w postaci koktajlu jest stosowany w niem. klinikach polozniczych. Poza tym dziecko w lonie matki biegunke??? Z tego, co wiem to oddanie smolki nie jest oznaka biegunki, lecz oznaka stresu. Tak reaguje dziecko na stres w lonie matki, np. w trakcie zatrucia ciazowego i paru innych przypadkach. Oddanie smolki powoduje zielone wody... :)

tak z gazety.pl pierwszy lepszy cytat.o tym że olejek przenika przez łożysko.

a co kiedy dziecko w łonie nałyka się tej wody ze smółka?

Nie chodzilo mi o to, ze to z gazeta.pl, tylko, ze to nie wypowiedz eksperta, znaczy sie: lekarza, poloznej itd. tylko czytelnika na forum... ;)

Pewno, ze ten stan, gdy dziecko oddaje smolke dobry nie jest. Jest to sygnal, ze cos mu zagraza, doprowadzilo do takiego stresu, ze te smolke oddalo. Zielone wody plodowe nigdy nie sa dobrym znakiem.

Zdziwilo mnie tylko to stwierdzenie, ze w wyniku przenikniecia oleju rycynowego (nie twierdze, ze nie przenika) dziecko dostaje w lonie matki biegunke a jej (biegunki) wynikiem jest oddanie smolki... :O


...

Stosowałam, wypiłam pół słoiczka wieczorem (ok 23), myślałam że się porzygam dosłownie, bo inaczej tego nie nazwę. Rano poszłam na ktg i czekając na IP czułam jeszcze ten obrzydliwy smak w ustach. Ale sama nie wiem czy coś dał, na ktg wyszły mi regularne skurcze i lekarz kazał przyjść jak się nasilą. Niestety ustały i więcej się nie pojawiły, więc może ten olej minimalnie zadziałał? Sama nie wiem...

Ten olej nie przenika przez łożysko :) Kto to wymyślił? Ja piłam go trzy razy w końcówce ciąży i za każdym razem konsultowałam to z lekarzem i raz tutaj na forum. Jak niby miałby przeniknąć? To tylko olej!! Tajemnicą jego działania jest to że bardzo przeczyszcza, zaczynają się skurcze jelit które mogą spowodować skurcze macicy (bo to blisko od siebie). Dokładnie tłumaczył mi to lekarz. Śmiał się trochę że to raczej mit niż prawda ale powiedział żebym piła ile wlezie o ile poprawi mi to samopoczucie. Zrobiłam sobie mieszankę z sokiem pomarańczowym i z czymś jeszcze... wg przepisu chyba LaMandragory i jedyne co mi to pomogło to zwymiotować po godzinie. Za drugim razem odbijało mi się po nim całą noc a za trzecim razem w końcu się załatwiłam :) I to wszystko. Poród i tak był wywoływany tydzień później. Ja myślę że to działa trochę na zasadzie placebo albo autosugestii. Ktoś kto wierzy że zadziała to zadziała a jak ktoś nie wierzy to nie zadziała :)

witam wszystkie przyszle mamusie,,,mam synka 5latek.moj porod trwal nawet nie 30min,
wzielam 2lyzki oleju rycynowego i popilam mocna kawa sypana:)tak mi poradzila polozna ktora napomsknela sie nie bede sie meczyc:)miala racje,,poniewaz rozwarcie mialam odrazu na 10palcow i odrazu bóle parte...niedlugo kolejny porod mnie czeka i mam zamiar w 38 tyg zrobic to samo...chyba ze mnie szybciej samo zaskoczy,,,w co watpie:)) to jest naturalny srodek i niema sie co bac,,jak dziecko ma juz wyjsc to z pewnoscia wyjdzie:))