Ja nauczyłam swoją jak miała 18mc. Zdjęłam pieluchę i tyle, posikała się nie raz. Ale widziałam kiedy będzie sikać, albo jak widziałam, że zaczyna sikać w majtki to wtedy na nocnik ją sadzałam i kilka razy i było zaczaiła i sama leciała do nocnika.

Musisz być mega cierpliwa, choćby trzeba było 100x dziennie przypominać o sikaniu a to nie dawałoby skutku to za 101razem córka sama zaczai :) Jak już zaczęłaś to bądź wytrwała, dacie radę. U nas była taka sytuacja, że przyszła w odwiedziny znajoma ze starszym synkiem i mój wtedy był pełny podziwu, że starszak sam korzysta z toalety. To mu się najbardziej spodobało. Bo mówienie czasem nudzi a dobry przykład lepiej skutkuje.

I w tym wieku dziecko potrafi już powstrzymać mocz, więc to kwestia treningu. Tylko najważniejsze, żeby nie zmuszać a zachęcać. Bo jak się wystraszy toalety to bedzie po treningu..

a ja Was może zaskocze,ale do nas przyjechala malutkiej kuzynka i zawolala na mojej coerczki nocnik ,ze chce ''si-siu'', wiec ja pow, do mojej coerczki widzisz Kaja już na nocniczek chodzi a Ty co? i pokazałam cius -cius na palcach , może ktoś wierzyc , może nie, jak odjal reka, tez pokazywala ,ze chce na nocik i pieluszki sa beee, miała niecale 2 latka ....

Mój ma 2 lata i 8 miesięcy i boi się nocnika i nakładki. Czekam, kiedyś załapie :P

Ja czekałam aż Zuzi sama zacznie wołać ze chce siku. U niej nastąpiło to na miesiąc przez drugimi urodzinami, kilka dni skłania w majty, powrót pampersow na 3-4tyg i w tedy już zaczęła wołać. Z dnia na dzień moczyła się coraz rzadziej w dzień, ale kupe dalej walila w pampersa jeszcze przez kilka miesięcy i na dwór tak samo jeszcze przez jakiś czas jej ubierałam pampersa aż sama stwierdziła że nie chce. Ale w lutym skończyła 3 lata i e nocy dalej śpi e pampersie mimo że już był moment że się budziła w środku nocy na siusiu.

Dodam jeszcze że jak była maleńka to ja jej zawsze pozwalałam chodzić ze mną do łazienki i za każdym razem jej mówiłam że idę siku. Po za tym ona bardzo krótko korzystała z nocnika, jak miała 2 i pół toku to zaczęła sama chodzić do toalety i nie korzystała z podkładki. Dawała radę ale wyglądało to komicznie ;)

Myślę że warto wrócić do papierów chociaż na jakiś czas, niech zobaczy że bez pampersa wygodniej ;)

Ja tez jestem na tym etapie. Corka za miesiac konczy dwa lata i od miesiaca uczymy sie nocnika. Na poczatku nie chciala siadac chodzila w majtach po ogrodzie i co 5 minut sadzalam ja na nocnik ona i tak sikala w majty. Za kazdym razem tlumaczylam ze siku na nocnik nie w majty. I tak po kilku dniach zalapala teraz sama leci i krzyczy siuski siuski. Czasami popusci w majtki ale reszte zrobi na nocnik z kupa tak samo. Jak chodzilam do lazienki to razem siadalysmy ona na nocnik ja na ubikacje. Mowilam jej wtedy ze robimy siusiu i kazalam jej sluchac jak leci. Nocnik oczywiscie mialam na ogrodzir zeby nie latac do domu. Po domu boje sie zeby chodzila w majtkach zeby mi lozek nie zasikala wiec nosi pampersa ale i tak robi na nocnik. Wiecej zachodu ze sciaganiem i zakladaniem ale bezpieczniej. Aa i najwazniejsze corka uwielbia splukiwac wode w toalecie czasami co 5 minut leci sikac na nocik

Nie potwierdzę że dzie ko w tym wieku, z reguły potrafi się powstrzymać i donice do ubikacji. Z miesiąca na miesiąc napewbo czas ten się wydłuża ale twoją córka może nie wyczuwa jeszcze tego momenty ze za kilka sekund się zsika i wtedy musi usiąść na toalet. U mojej córki też działo się dużo tlumaczylisny że tylko bejbi noszą pieluszki, ona jest duża i już możemy je wyrzucić, żeśmy jej weszli trochę na ambicje :)miala 2.5-3.0. Było wysadzabie maskotkę, lalek, wyścigi kto pierwszy w toalcie etc...Wszystko bez nacisku a przez zabawę.