ja otwieram na troszkę jak jest cieplutko, wczoraj tak ładnie u nas łybo na plusi 15 stopni myłam okienka i ubrałam małemu czapeczkę buciki i ciepłą bluze po to by nie zmarzł ale miałam w swoim pokoju wszystkie okna otworzone, też przeciągu nie było .

ja tam nie otwieram okiem tam gdzie jest dziecko, wietrze porzadnie ale przy otwartym oknie nigdy nie siedziala

jak jest ostatnio tak ciepło to mamy otwarte okno

moim zdaniem to jeszcze za wcześnie. powietrze o tej porze roku jest zdradliwe.

ja dokładnie jak poducha. Jakoś się boję, jakby jeszcze za wcześnie, a u Nas wiatry cały czas to tymbardziej. Jak siedzimy w jednym pokoju to resztę wietrze 

Ja żeby otworzyć okno w pokoju dziecko wynoszę do drugiego pokoju..

ja raczej na bezposredni kontakt to nie narazam małego ale np mam otwarte w kuchni a on w pokoju przy kuchni siedzi ale go przykrywam lekko kocykiem, mimo ze wiatru nie czujemy to i tak cos moze byc. Za blisko to bym go nie sadzała tego okna