Podejrzewam, że moja starsza córka może mieć owsiki. Ostatnio mówiła że coś ja w pupci swędzi. Jak powiedziałam, że musimy całkowicie odstawić słodkie rzeczy to zmienila zdanie. Ale jednak to mnie nie uspokoiło. Sama co do siebie też zaczynam mieć podejrzenia... Macie jakieś spradzwone sposoby? Czy można obejść się bez wizyty u lekarza czy jest konieczna?