Karmisz i jeszcze odciągasz, dobrze zrozumiałam?
Polecam zimne okłady, ciepłe są na zwiększenie laktacji, zimne na zmniejszenie.
I nie odciągaj, bo przez to zwiększasz laktację.

właśnie o to chodzi że musze troche odciagnać bo mały nie zjada tyle i dużo zostaje w piersi :(:(:(

Nie odciągaj bo tylko pogarszasz sprawę. Zagryź zęby, bierz chłodny prysznic choćby i co godzinę i koniecznie sprawdzaj czy dziecko dobrze opróżniło pierś - jeśli nie to nastepne karmienie zacznij od niej. Za 2-3 dni będzie lepiej.

jesli masz baaardzo twarde piersi to troszke musisz upuścic,aby nie zrobił sie zastój. ale tylko tyle aby poczuc ulge. masz nawał pokarmu,to normalne. za kilka dni wszystko sie unormuje :)

a ja słyszałam że trzeba odciągać,tylko nie dużo,do opróżnienia piersi,ale odciągnąć tylko tyle żeby poczuć ulgę w piersiach tzn. że by nie były twarde,guzki masuj ręka i najlepiej pod prysznicem naciskaj pierś żeby trochę tego mleka wyleciało,tak radziła mi położna.Bo jak zrobią Ci się guzki i twarde jak kamienie to zapalenie gotowe

ja oprocz obkładania kapustą piłam szałwie, po jakims czasie sie uregulowało:) no i zimne prysznice- brrr... ale skuteczne ;)

ja to odciagałam dopiero wtedy jak goraczki dostawałam i guzy zaczynaly byc widoczne ale to tez tylko tyle zeby poczuc ulge. jedyna rada to przetrzymac. mi po miesiacu dopiero sie uregulowalo i odrazu rozmiar biustonosza o jeden mniejszy:)