http://nivena.pl/ciaza/aktualnosci,news,336

wynika, że Polacy wiedzą, iż alkohol wpływa szkodliwie na kobiety w ciąży. Niestety, jednocześnie ich znajomi, media i lekarze bagatelizują tę kwestię mawiając, że "jeden kieliszek nie zaszkodzi". Niemal jedna trzecia (31,7%) badanych Polaków spotkała się z twierdzeniem, że kobieta w ciąży może spożywać regularnie niewielkie ilości czerwonego wina.JA ALKOHOLOWI W CIAZY MOWIE STANOWCZO NIE!

No coz dla mnie to glupota ze lekarze i bliskie otoczenie nie reaguja na to ze kobieta w ciazy wypije lampke wina! Ja tez w ciazy mowie alkoholowi NIE! I bardzo dobrze ze taka kampania powstala moze co nie ktorym  osobom otworza sie oczka...

Dobry artykul, powinni juz danow zrobic taka akcje, kto to widzial zeby kobiety w ciazy wypily choc jeden kieliszek wina i na dodatek lekarze temu nie zaprzeczaja. Moj lekarz mi powiedzial zadnego alkoholu, papierosow tylko zdrowy trby zycia nosi pani w sobie nowe zycie ktore trzeba dbac juz od samego poczatku!

...troche mnie ciarki przeszly!picie a upicie to duza roznica!jestem mama 3 miesiecznej coreczki i mieszkam w Hiszpani,i musze powiedziec ze przez cala ciaze pilam do obiadu wino!!!i urodzilam zdrowa i w terminie co najwazniejsze coreczke!!!lampka wina nie zaszkodzi pod warunkiem ze jest dla zdrowia i sie kontroluje!!!dlatego komentarze typu nawet lampka wina -i wielkie oburzenie to tylko w Polsce jest mozliwe!!!wszystko zalezy od KOBIETY!!!pozdrawiam

mnie tez namawiaja niektorzy znajomi na lampeczke winka ..tak dla zdrowia:) odpowiadam ze dla zdrowia to ja przyjmuje codziennie witaminki a uzdrawiac dziecka alkoholemnie mam zamiaru:) zreszta ja nigdy nie pilam alkoholu w duzych ilosciach poprostu nie lubie:) dla mnie alkohol moze nie istniec wogole:)

Rzeczywiście to straszne. Mnie narazie nikt nie namawia na alkohol bo nikt nie wie, że jestem w ciąży:) A na samą myśl o smaku i zapachu alkoholowych drożdży mnie trzęsie...

mnie nikt nie namawia do alkoholu, ale jak samamam ochote sie napic, to sie napije. Rzecz jasna nie tak, zeby sie upic i nic wysokoprocentowego, ale tak, zeby zaspokoic smaczek :) Czasem jest to pol szklanki piwa, a czasem kieliszek ajerkoniaku.Miedzy piciem a upijaniem sie jest duza roznica, i wydaje mi sie, jak dla mnie ta kampania jest w zly sposob propogowana. Powinni bardziej ja rozpowszechniac w srodowiskach, gdzie jest zdecydowana wiekszosc kobiet, ktore upijaja sie w ciazy notorycznie.ale co ja sie bede denerwowac... Kazdy ma swoje zdanie :) 

Hmmm amnie ciekawi jak tam z Waszym sumieniem drogie mamuśki, które wypiją kieliszeczek winka do oboadu...Fajnie tak pić razem z dzieckiem???

w pelni sie zgadzam!!! alkohol w ciazy absolutnie NIE!!!! ja nawet nowy rok przywiatalam soczkiem chociaz wszyscy mowili troszke szapmana nie zaszkodzi moze  nie ale ja przynjamniej mam czyste sumienie