naturalnie ;) na seks zdecydowałam się 3 miesiące po porodzie, a poród wspominam dobrze :)

rodzialam dwa razy naturalnie i nie wyobrazam sobie innej formy porody.Po pierwszym porodzie doszlam do siebie po 2 minutach a po drugim po 5.Przezycie wspaniale,mimo bólu.

cc,wspominam źle,tragiczny ból przy ruszaniu,chodzeniu,wstawaniu z cholernych łózek szpitalnych o kichaniu nie wspominam. Rana goiła sie idealnie i moze max tydzien dochodzilam do siebie.Po za napuchniętymi nogami. Lepiej sie czułam w dzień cc niz dwa dni po po 3 dniach nie jedzenia to mnie chyba dobiło najbardziej.

rodziłam sn. Raz. Było.. hardkorowo, ale fajnie :) miło wspominam. Najpiękniejsza, chociaż najbardziej męcząca chwila mojego zycia ;). Skurcze masakryczne, parcie długie w moim orzypadku, ale o dziwo nie bolesne ;). Doszłam do siebie..hm..na 3dzien..a po tygodniu już nic nie bolało (rana po nacięciu i bóle menstruacyjne). A psychicznie od razu po porodzie było wspaniale. Po 2 tygodniach skończylam krwawic. Potem moze jeszcze czasem coś mnie ciągnęło do 4 miesiąca po porodzie, ale znośnie ;)

rodzilam naturalnie, wyjatkowe przezycie. bol owszem okropny, ale da sie wytrzymac. zaraz po porodzie poszlam pod prysznic o wlasnych silach.

Naturalny porod, szybko do siebie doszlam, nie mialam krwotoku(ale krwawilam), takze bylo w miare spokojnie i ok, a seks byl 4 tygodnie po porodzie ;) Pozdrawiam :)

i to i to. wszystko jest do zniesienia, a jakikolwiek bol rekompensuje widok malenstwa :)

cc , pierwszych kilka dni to istny hardcore !!

naturalnie, do 8cm bolało a potem już nie, mały wyskoczył za 2 parciem :) w sumie to już nie pamiętam tego bólu :D miałam 4 szwy, 2h po porodzie od razu wstałam, poszłam do toalety bez żadnego problemu :) później też tragedii nie było. Jak kiedyś będę rodziła jeszcze raz to też wybiorę sn :)

pierwsze dziecko rodzilam naturalnie, teraz przez cc i musze powiedziec, ze porod cc byl duuuzo lepszy, szybciutko doszlam do siebie i juz nic mnie prawie nie boli, ale to wszystko indywidualna sprawa organizmu. Po naturalnym porodzie gojenie krocza, to byla jakas masakra. Jakbym miala rodzic trzeci raz, tylko cc.