« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha
poducha

2013-03-13 22:05

|

Pozostałe

Perfekcyjna pani domu...

Dziewczyny powiedzcie tak szczerze... jak radzicie sobie z wychowywaniem dziecka laczac to z prowadzeniem domu? Ja staje na glowie zeby bylo czysto, ugotowane, do tego jakos wygladac nie zaniedbujac przy tym dziecka, ale tak kurwa nie da rady! Czy tylko ja tak mam? Macie zawsze super porzadek w domu? Wszystko jest idealnie? Ile razy w tyg sprzatacie? dodam ze nie mam nikogo do pomocy, stary w robocie rodzina dalekoooooo....

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

sprzatam caly czas i ciagle mam lekki burdel , ale już przwykłam :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwiag

staram się, pranie robię dwa razy w tygodniu, prasuję ja, bo uwaga.. lubię :), gotuje mąż teraz, bo on w domu z dzieckiem, a ja w pracy, odkurzam i myję podłogę co dwa dni, spotykamy się ze znajomymi, staram się trzymać porządek, wioadmomo że nie zawsze jest błysk, ale zawsze mam taką zasadę - sprzątać na bierząco. Żeby nie zostawało nic z poprzedniego dnia, czy ze śniadania, albo jak syn idzie na drzemkę, to wtedy szybko ogarniam trochę. Trochę jestem pedantyczna, ale bez przesady, lubię porządek.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

No co ty,,,, sie kur...nie da i tyle,a moje zycie nie polega tylko na sprzataniu.Oczywiscie ogolny porzadek zazwyczaj mam,tzn jak ogarne mieszkanie do poludnia to na kilka godzin wystarczy :/ dam malemu ciastko do reki lub kawalek bulki i juz po ptokach :) wjade do mieszkania wozkiem z zakupow i znow trzeba zamiatac,myc przedpokuj,wiec moglabym tak caly dzien.Masakraaaaaaaa 2 i pol(maly wiec pol) osoby w mieszkaniu a bywa syf jakby conajmniej 5 ludzi mieszkalo.

Dziś 2 razy korytarz zmiatałam, syf w chuj.. mieszkamy z matką A. a ona syfiara że szok... w naszym pokoju ciągle bałagan, a sprzątam minimum 3 razy dziennie, ciągle składam ciuszki, chowam zabawki, Iga się budzi wyciągam.. Krzesełko na środku, leżaczek to samo i stolik i brak miejsca ;/ i lekki bałagan...

U mamy lepiej bo mama pomaga :)

Poduś... ja też dziennie sama z 2 córkami, mój stary pracuje po 12 h dziennie albo jeździ w delegacje. Najgorzej jest jak oby dwie są chore to wtedy z domu nawet do sklepu nie mogę się ruszyć. Ale tak na codzień daje sama radę, starsza córa to wiele rzeczy potrafi sama zrobić: zjeść, umyć się, ubrać i jeszcze z młodą pobawić, zagadywać ją. No i przy dwójce dzieci bez stałego rytmu dnia ani rusz. Nie chodzi o to aby wszystko było jak w zegarku ale jakiś porządek musi być. Zawsze idą spać o określonej godzinie. I starsza i młoda nauczone tak od pierwszych dni w domu. Młodszej wyregulowało się spanie, ma 2 drzemki w ciągu dnia, jedną przed południem, drugą po obiedzie. Ja w tym czasie ogarniam dom, robię obiad. Albo wieczorem jak dzieciaki już śpią naskrobię np. ziemniaków na obiad, zapanieruje kotlety i do lodówki, na drugi dzień tylko gotuje ziemniaki i kotlety smaże. Zawsze to jakaś oszczędność czasu. A i na zupę chmielową wieczorem też czas się znajdzie ;)

A co do sprzątania, pralka łazi mi dziennie, zawsze ogarniam \\\"z grubsza\\\", większe porządki zostawiam na piątek, sobota to dzień zaopatrzenia lodówy na cały tydzień.

A starsza jak porozwala zabawki to sprząta po sobie, wie jak tego nie zrobi to mama pozbiera do wora i wyniesie do piwnicy.

I powiem Ci, że czasem mój stary robi mi więcej syfu z ciuchami niż moje dzieci, bo tu skarpety na ziemi, tu koszulka, w przedpokoju robocze ciuchy.

Wiesz co ostatnio zrobiłam, wsadziłam starszą do łóżeczka małej a ta zakochana w siostrze leżała z nią, młoda ją za łosy ciągnęła, szczypała, drapała i oby dwie się chichrali w głos

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia180292

nie przejmuj się ja sprzątam raz na tydzień bo inaczej nie dam rady przy małym jak on śpi to prawie pokarm odciągam co mi schodzi teraz długo bo się mi nagromadziło sporo i przy tym mam zastój w jednej piersi więc zanim to zrobie to prawie zdąże tylko coś zjeść może umyć naczynia wstawić obiad ogarnąć pokoje z różnych rzeczy , mojego chłopaka nie ma od 6 rano do 18 wraca to je musi odpocząć i nie chce się mu nawet nie raz mi małego przypilnować albo nakarmić żebym chociaż mogła coś w tym czasie zrobić w nocy ja do małego wstaje więc , kiedy mam mieć czas na to wszystko , nigdy nie lubiłam mieć bałaganu ale przy małym naprawde nie mam czasu żeby to ogarnąć ,

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dzolanka

przy moim ruchliwym dziecku nie idzie mieć porządku,co posprzątam w kuchni ona robi bałagan w pokoju idę do pokoju ona robi bałagan u siebie w pokoiku i tak w kółko

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka

nie da się tak...mozna oszaleć...czasem amm codziennie pomyte naczynia, a czasem co dwa dni, bo nie wyrabiam i nie mam ochhoty,,,no i ogolnie panuje malutki balagan zawsze....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta79lada

WSZYSTKO SIĘ DA . DOBRA ORGANIZACJA TO PEŁEN SUKCES . W KAZDEJ DZIEDZINIE . ALE PODUCHA JAK TY CHCESZ OGARNIAĆ CHATĘ JAK STOISZ NA GŁOWIE . TEŻ BYM TAK NIE POTRAFIŁA . JA TEŻ NIKOGO DO POMOCY NIE MAM , A DODATKOWO SAMA PRACUJĘ. SPRZĄTAM CODZIENNIE , A NIE 2 RAZY W TYGODNIU . PO PROSTU SPRZĄTAJĄC KAŻDEGO DNIA ZAJMUJE TO WTEDY MAX 40 MINUT. TYLKO PRZESIADUJĄC PRZED KOMPEM TRUDNO ZNALEŹĆ CZAS ... A JA JESTEM PERFEKCYJNA I MAM CZAS NA WSZYSTKO . PERFEKCYJNA , PIĘKNA , A SKROMNOŚĆ TO MOJA NAJWIĘKSZA ZALETA :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412

dziennie sprzatam i dziennie jest maly bajzel;)
mam spokojnego syna wiec daje rade wszystko i wszystkich ogarnac,. nie mam nikogo do pomocy ale mimo to jest ok