Ja raz miałam bo nie miałam jak jechać do Tesco więc kupiłam tańsze w normalnym sklepie.
U nas się nie sprawdziły, leciało bokami, o kupie już nie wspomnę, słabo wchłaniają, są twarde, dziwnie mają boki zrobione i gumki wrzynają się w nóżki i takie mało kolorowe.
Ja zostaję przy pampersie.

Ja używam pampersów, ale ostatnio kupiłam jedną paczkę Huggiesów. Szczerze mówiąc nie jestem nimi zachwycona. Są strasznie sztywne, pupa dziecka jest w nich bardziej wilgotna, mojej młodej robiły się lekkie odparzenia. Ja nie polecam.

Moje sis jak ich używała też leciało jej bokami. Ja używam ich dla małego i jeszcze nigdy nic nie wyleciało . Jak dla mnie są chłonne , cena też spoko , za giga pakę w tesco 55 zł , używamy roz. 4 i są tam 104 szt. A jeżeli chodzi o to wylatywanie to kwestia dobrego założenia. Mi założenie pieluchy zajmuje 3 min bo mały tak się wierci ,że szok. Ja polecam .

A co do odparzeń mój nie ma po żadnych pieluchach oprócz oryg. Pampers , po nich miał czerwoną pupę i krostki.A co do kolorów to dziecku jest wszystko jedno czy są białe czy mają wzorki bele było sucho .

Co do Huggies musiztez zapytac i kraj produkowania. Bo znam opinie ze Australijskie huggies sa zdecydowanie lepsze od polskich. Wg mnie ja zdecydowanie wole pampers. Ja uzywalam australijskich Huggies: pupa wilgotna, dluzej sie wchlaniaja. Moje dziecko zachowywalo sie tak jakby mialo kupoe w pieluszce a tylko po jedym siku. Huggies jednoczesnie stwierdzilismy ze wolimy byle jakie pampersy niz nawet za darmo huggies.
Choc pampersy tez sa rozne w zaleznosci z jakiego kraju.

Właśnie dla nas nie jest obojętne. Mała przed zmianą pieluszki marudzi i wierci się ze jej rozebrać nie mogę. Daję jej pieluchę, mała ja sobie ogląda z każdej strony i spokojnie mogę ja rozebrać, przemyć i założyć jej tą pieluchę. Z haggies tak nie było bo mimo ze mała dostała pieluchę do ręki to darła się i zmiana pieluszki graniczyła z cudem.

Ja używałam huggies'y od początku jak młoda się urodziła jakieś 4 tyg. ale u nas się nie sprawdziły bo przeciekały teraz używamy pampersa.Moim zdaniem huggies'y są sztywne i nie wchłaniaja tak jak pampersy.

Ja kiedys kupiłam paczkę i mam ją jeszcze do tej pory...U nas nie przeciekały ale własnie zniechęciła mnie ta ta ich sztywność i te kłujące ściągacze przy nóżkach

Ja byłam zadowolona z Huggies'ów dla noworodków, ale dla starszych niemowląt w porównaniu do Pampersów są do dupy. Totalnie!!! Nie warto oszczędzać tych paru złociszy a i w promocji Pampersy są dokładnie w tej samej cenie :))

Ja kupiłam ostatnio, bo pampersy były po 60zł. A huggiesy po 43. I jestem niezadowolona, odradzam!
Po pierwsze są strasznie sztywne, mam wrażenie że wykonane są z papieru (dosłownie). Nie mają po bokach elastycznych rzepów jak active baby. Są bardzo wysokie w porównaniu z active baby. I przeciekły nam na spacerze, gdy mały spał w wózku! co nigdy się nie zdarzyło przy pampersach, czy to active baby czy sleep&play. Wyjęłam małego z wózka, patrzę, a on ma połowę spodni mokrych:/ Musiało bokiem polecieć, ale wcale krzywo nie zapięłam pieluszki, ani dużo nie zasikał.
Poza tym szybko w tych huggiesach jest mokro, więc częściej trzeba zmieniać. Na noc w ogóle odpadają, moim zdaniem.
I generalnie są za drogie jak na tę jakość. W cenie 43zł to ja kupuję pampersy gdy są "w promocji" (w realu lub leclercu).