ja sikałam często i miałam bóle jak na okres. Akurat byłam na wakacjach i zdarzało mi się zasnąć na plaży - nigdy wczesniej mi się to nie zdarzyło.

acha i ani razu nie wymiotowałam, w czasie kiedy miał być okres miałam 2 dni plamienia.

a po jakim czasie - bo to dla mnie ważniejsze, 2/3tyg? dlużej, krócej? ;)

Bóle piersi na tydzień po zapłodnieniu, i ból podbrzusza jak na miesiączkę jakieś 3 dni za wcześnie (zawsze miałam na dzień przed @ a w tedy miałam na 4 i 3 dni przed planowaną @)

Zaczęłam się niepokoić po mniej-więcej po 3 tygodniach od zapłodnienia. Wtedy najmocniej czułam te dolegliwości, ale test wyszedł negatywny i dostałam "okres" ;)

3 dni przed okresem - zaparowały szyby w aucie gdy tylko wsiałam (tak było też za pierwszym razem)
2 dni przed - wyszłam z synkiem na spacer i odrazu uderzenie gorąca spocona cała, i juz wiedziała. Zrobiłam odrazu test i kreska wyszła taka że widziałam ją tylko ja pod światłem.
To pierwsze obiawy

Wrażliwe na dotyk i ból piersi po około 2-3 tygodniach

wszytskie objawy miałam jak przed okresem tylkow zmozone, nie dawalo mi spokoju to ze okres spoznia sie i spoznia, robilam testy wsz negatywne, pozytywny wyszedl dopiero 2 tyg po spodziewanym terminie miesiączki, poswiadomie czulam ze cos ,,nie halo" ale generalnie nic innego niz bole podbrzusza, bol piersi, ale zawsze tak mialam przed @, dopiero od 8 tyg zaczela sie jazda z wymiotami, nudnosciami itp itd

ja juz po ok tygodniu od zapłodnienia miałam skurcze nóg (ale skojarzyłam to później),a tak poza tym to przed terminem miesiączki coś czułam, tak po prostu, takie przeczucie :)

skurcze nóg? ciekawie :))
ja mialam jedynie bóle/ lekkie skurcze w podbrzuszu, i wtedy to mi dalo do myslenia, i sie sprawdziło :P