« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agg
agg

2013-04-20 10:42

|

Poród i Połóg

Pierwsze skurcze... (za krotkie)

Od jakiegos dluzszego czasu wyczuwam skurcze przepowiadające, słabe.
Ale moje pytanie... jak odczuwałyscie pierwsze skurcze (te juz wlasciwe), jako wlasnie takie jak na miesiaczke, ale slabiutkie, czy mocne? Takie, że zwijalyscie sie z bólu??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
untouched

Ja czułam takie własnie jakbym za chwilę miała dostać okres. Nie bolały jakoś specjalnie, po prostu tyle, że były wyczuwalne i wiedziałam że to już TE :) Aha, i u mnie promieniowały na krzyż :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita

ja miałam od razu tak mocne skurcze ze prawie nie potrafiłam sama chodzić- ale w tedy juz byłam w drodze do szpitala.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama92

Słabe na okres :) trwały cały dzień i całą noc :) U mnie to było tak wstałam rano coś poleciało ze mnie brązowego ( prawdopodobnie czop) potem przez jakiś moment skurcze takie lekkie co 3-4 minutki potem połowa dnia cisza i od ok.18 jak dobrze pamiętam takie lekkie skurcze troszku mocniejsze niż przy miesiączce co 3-4-5 minutek tak miałam do rana ( tylko że noc już w szpitalu) od rana skakanko na piłce prysznice i coraz silniejsze coraz mocniejsze ... ok. 14 miałam już skurcze parte trwały ponad 2 godziny i nic :( skończyło się cc i o 16:35 na świat przyszedł Filipek :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
julq

ja też na początku od rana miałam lekkie skurczę(9rano) tak bolał brzuch jak bym miała zaraz dostać okres po paru godzinach taki sam ból ale do tego tak jakby chciało mi się do toalety, ale tak na prawdę mi się nie chciało a później już coraz mocniejsze i coraz częstsze i na szczęście tylko brzuszne a o 18:05 urodziła się Izka ;)

Po odplynieciu wod dopiero mialam skurcze tzw. przepowiadajace . Byly lekkie przez okolo 30 minut , a potem to juz jazda figurowa na lodzie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mangoo

dokładnie, takie kłucie,pulsowanie jak na okres. tak, zwijałam sie z bólu. pozniej doszły krzyzowe i bylam półprzytomna tak bolało.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulina19

Ból w podbrzuszu i ból w kręgosłupie. Lekki a czasem krótki lecz bolesny.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Ja miałam pierwszy skurcz o 11, drugi o 12, kolejny o 13.. I słabo bolesne tak jak przy miesiączce + ból pleców. A później koło 18 nagle zaczęły trwac minutę, minuta przerwy, skurcz minutę itd. i to już było bolesne. I o 20:00 byłam już w szpitalu, tam potwierdzili, że rodzę, bo wczesniej nie byłam tego pewna, właśnie przez to, że nie zwijałam się z bólu, ale postanowiłam przyjechac ze wzgledu na czestotliwosc skurczów ;) Od 21 miałam baaaaardzo bolesne masakryczne paraliżujące skurcze i bóle krzyżowe i o o 23.40 mogłam już przec (zbawienie) :) urodziłam 20 po pólnocy :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993

pierwsze były bardzo delikatne i krótkie kolejne były w krótszych odstępach lecz silniejsze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nata9m

Jak pierwszy raz rodziłam to skurcze miałam takie średnie, do wytrzymania i co 20 minut, ale jak rodziłam drugi raz do już pierwszy był bardzo silny i były co 12 minut.